Nowy Xbox coraz bliżej? Premiera nastąpić ma jeszcze przed PS5
Wszystko wskazuje na to, że powoli zbliżamy się do końca obecnej generacji konsol. Sony niedawno przyznało, że PS4 znajduje się już w końcowej fazie swojego cyklu życia, a Microsoft wspomniał o zaawansowanych pracach nad nowym Xboxem podczas E3.
Po tej wypowiedzi Phila Spencera, szefa marki Xbox, w sieci pojawiło się wiele ciekawych informacji na temat kolejnego Xboxa. Ten nosić ma nazwę kodową Scarlet (lub Scarlett), choć finalny produkt na pewno nazywać będzie się inaczej (Xbox Two?). Teraz głos w tym temacie postanowił zabrać słynny amerykański analityk z firmy Wedbush Securities - Michael Pachter.
„Jestem pewien, że Microsoft zamierza wypuścić nową konsolę jako pierwszy i jestem równie przekonany, że nowy Xbox będzie wstecznie kompatybilny z dowolnym oprogramowaniem z Xboxa One X”. Większość branżowych specjalistów zgadza się, że premiery nowych konsol spodziewać należy się najwcześniej w 2020 roku, ale jeśli Sony także celuje w tę datę, to gigant z Redmond może zdecydować się na przyspieszenie premiery kolejnego Xboxa. Nie jest to zapewne najlepsza wiadomość dla osób, które dopiero zakupiły Xboxa One X, ale z drugiej strony, wydaje się, że wsteczna kompatybilność i nowy model wydawniczy producentów konsol spowodować mogą, że otrzymamy miękkie przejście na nową generację, gdzie przez dłuższy czas wychodzić będą tytuły na obie platformy (starszą i nowszą).
Przez chwilę pojawiła się nawet nadzieja, że Microsoft ujawni choćby teaser Scarlet w trakcie odbywających się pod koniec sierpnia targów Gamescom, ponieważ związany z koncernem Major Nelson opublikował na swoim blogu informację, że w Kolonii zaprezentowany zostanie „zupełnie nowy sprzęt Xbox”. Nelson sprostował jednak szybko tę wiadomość, tłumacząc, że była to zwykła pomyłka i chodziło mu o nowe zestawy Xbox oraz akcesoria. Liczyć można więc choćby na zapowiedź drugiej generacji kontrolera Elite, który jest tematem licznych plotek od wielu miesięcy.
Wracając do nowego Xboxa, Microsoft wysyłał już nawet sygnały, jakoby szykował kilka urządzeń z tej rodziny. Oznaczać to może podobny scenariusz jak obecnie, kiedy na rynku znajduje się kilka rodzajów Xboxa One (S, X), ale tym razem już na starcie możemy otrzymać wybór, czy chcemy droższy sprzęt klasy premium, czy też podstawowy, tańszy i o nieco słabszych możliwościach.
Kolejne miesiące zapewne przynosić będą nowe doniesienia w tym temacie, o czym nie omieszkamy Was poinformować.
Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. Microsoft