Archeolodzy ujawnili jakie skarby skrywał w sobie XVIII-wieczny wrak statku

Historic England wydał nowy film, który pokazuje, jakie skarby zostały do tej pory wydobyte z XVIII-wiecznego wraku statku Rooswijk. Wśród odnalezionych artefaktów było m.in. 100 wytrawionych szabli oraz setki srebrnych monet.

W nowym filmie od Historic England widzimy prace archeologów, którzy przeprowadzali badania na wraku statku Rooswijk. Do tej pory specjaliści wydobyli z niego ponad 2500 różnego rodzaju artefaktów

Materiał pokazuje proces wydobycia, badania i konserwacji zabytków. Wszelkiego rodzaju analizy były wykonywane przez naukowców z Historic England’s Research Facility w Portsmouth. Jak powiedziała Angela Middleton, starszy konserwator z Historic England: - Fascynujące było powolne odkrywanie wielu tajemnic, które były ukryte przez setki lat na obszarze wraku Rooswijk.

Reklama

Dodała także: - Cieszymy się, że możemy podzielić się tym nowym filmem o artefaktach i podkreślić niesamowitą pracę, która została wykonana przez naszych specjalistów, aby zachować te przedmioty dla przyszłych pokoleń.

Jakie skarby odnaleziono na XVIII-wiecznym wraku?

Odnalezione artefakty znajdowały się w drewnianych skrzyniach handlowych, które były przysypane grubą warstwą osadów. Jak zaznaczają naukowcy, usuwanie materiału było powolne, by nie uszkodzić cennych znalezisk.

W ten sposób odnaleziono wytrawione ostrza szabli, rzeźbione rękojeści noży, srebrne monety, a także naparstki, grzebienie i inne rzeczy codziennego użytku. Jednakże najciekawszymi artefaktami było 100 szabel, które posiadały żłobienia znajdujące się po obu stronach ostrzy. Przedstawiały one Słońce, Księżyc oraz gwiazdy. Jak wskazują archeolodzy, zostały one wykonane kwasem, gdyż była to tańsza alternatywa dla grawerowania. Szable mogły być półproduktami, gdyż nie posiadały rękojeści.

Z wraku odzyskano także 1846 srebrnych monet, które można podzielić na "oficjalne" i "prywatne". Oficjalne monety były wykorzystywane do handlu oraz wymiany i były własnością firmy (Holenderskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej). Z kolei prywatne monety były własnością członków załogi - często posiadały niewielkie dziurki, które były robione przez marynarzy (przyszywali monety do swoich ubrań).

Archeolodzy sugerują, że nawet połowa monet mogła być nielegalna. Przemyt tego typu rzeczy był oficjalnie zabroniony przez Holenderską Kompanię Wschodnioindyjską, jednakże jak widać, zakaz nie był zbytnio respektowany. Część monet posiada wygrawerowaną literę "M", co oznacza, że były wykonane w mennicy Mexico City.

- Ponieważ presja na rozwój u naszych wybrzeży rośnie, ważne jest, abyśmy udokumentowali i odzyskali, tam, gdzie to możliwe, dziedzictwo morskie, które ujawniają historyczne wraki. W ten sposób nie stracimy historii związanych z tymi niesamowitymi artefaktami - powiedział Duncan Wilson, dyrektor naczelny Historic England.

XVIII-wieczny wrak statku Rooswijk

Rooswijk zatonął w 1740 roku blisko południowo-wschodnich wybrzeży obecnej Wielkiej Brytanii podczas gwałtownego sztormu - płynął z Holandii do Dżakarty. W katastrofie zginęło 237 osób. Wrak spoczywa na głębokości 25 m i został odkryty dopiero w 2004 roku. Jednakże dopiero w 2017 roku rozpoczęto prace archeologiczne.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Archeologia | wrak statku | Wielka Brytania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy