Biblijne zniszczenie miasta filistyńskiego potwierdzone
Blisko po 3000 lat po rzekomym zniszczeniu miasta Filistynów, naukowcom udało się potwierdzić przebieg tamtych wydarzeń. Nowa technika wykrywania starożytnego pola magnetycznego w wypalonych cegłach ujawniła, że mur w okolicach biblijnego miasta filistyńskiego rzeczywiście uległ zniszczeniu w wyniku pożaru.
Badania nad starożytnym polem magnetycznym
Wykorzystując najnowsze techniki, naukowcom udało się potwierdzić zniszczenie miasta Filistynów, które miało miejsce 3000 lat temu. W tym celu wykorzystali wypalone cegły, a raczej zapisane w nich starożytne pole magnetyczne. Udało im się potwierdzić, że okoliczny budynek został zniszczony wskutek pożaru. Badania zostały opublikowane w czasopiśmie „PLOS ONE”.
Badania dotyczą Gat, filistyńskiego miasta-państwa, którego zniszczenie opisuje Stary Testament. Jedna z ważniejszych rzeczy, jakie się badaczom udało ustalić, dotyczy umiejętności wypalania cegieł przez mieszkańców.
Filistyńskie miasto-państwo
Filistyni byli niesemickim narodem, którego pochodzenia nie udało się dokładnie ustalić. Pomiędzy XII a VII p.n.e. zamieszkiwali południowe wybrzeża Kanaanu. Po klęsce zadanej im przez Egipcjan przenieśli się do Lewantu, gdzie zasymilowali się z ludnością kananejskiego pochodzenia. Filistyni tworzyli konfederację miast-państw, w których skład wchodziły Ekron, Gaza, Gat, Aszkelon i Aszdod w południowo-zachodnim Lewancie.
Informacje na temat Filistynów pochodzą głównie ze Starego Testamentu, jednak najstarszymi przekazami na ich temat są płaskorzeźby odnalezione w świątyni faraona Ramzesa III w Medinet Habu. Według Drugiej Księgi Królewskiej potężne miasto Gat zostało zdobyte i splądrowane przez siły Chazaela, króla Aramu-Damaszku.
Archeolodzy odkrywają prawdę sprzed tysięcy lat
We wcześniejszych latach archeolodzy pracujący na stanowisku w Tel es-Safi potwierdzili dzięki datowaniu radiowęglowemu, że zniszczenie Gat miało miejsce około 830 roku p.n.e. Jednak w 2011 roku kolejna analiza wykazała, że konstrukcja muru w obrębie Tel rozpadała się w ciągu wielu dziesięcioleci, a nie w wyniku gwałtownego zdarzenia.
Następne analizy wykazały, że cegły mułowe były wystawiane na działanie wysokich temperatur, jednak badacze sądzili wtedy, że nie w wyniku gwałtownego pożaru, a podczas procesu wypalania przed budową muru. Ta interpretacja wzbudziła pewne kontrowersje, ponieważ do tej pory uważano, że cegły mułowe rozpowszechniły się na Bliskim Wschodzie dopiero w czasach rzymskich.
Badanie pola magnetycznego cegieł
Aby zweryfikować otrzymane informacje, naukowcy postanowili wykorzystać nowatorską metodę ustalania, czy starożytne materiały rzeczywiście były poddawane wypalaniu.
Glina, z której wykonano cegły, zawiera miliony cząstek ferromagnetycznych – minerałów o właściwościach magnetycznych, które zachowują się jak wiele małych „kompasów” lub magnesów. Ogrzanie do temperatury 200°C [392°F] lub wyższej, jak to ma miejsce w przypadku pożaru, uwalnia sygnały magnetyczne tych cząstek magnetycznych i statystycznie mają one tendencję do ustawiania się w linii z polem magnetycznym Ziemi w określonym czasie i miejscu.
Pole magnetyczne cegły można zmierzyć za pomocą magnetometru. Stanowi to niezbity dowód na to, że cegła rzeczywiście została wypalona, a nie ususzona, ponieważ każda z nich będzie miała takie samo pole magnetyczne.
Naukowcy musieli podgrzać cegły w specjalnym piecu, który neutralizuje pole magnetyczne Ziemi, aby ustalić, czy pola magnetyczne cegieł są wyrównane, czy nie. Dzięki temu naukowcom udało się potwierdzić, że cegły spaliły się i ostygły na miejscu, dokładnie tam, gdzie je znaleziono, mianowicie w wyniku pożaru. Sama konstrukcja zawaliła się w ciągu kilku godzin.
Zatem oczywiste jest, że jeżeli wszystkie cegły zarejestrowały kierunek pola magnetycznego Ziemi w dokładnym czasie i miejscu zdarzenia, ściana uległa zniszczeniu w wyniku pożaru. Co więcej, badanie potwierdza, że wypalanie cegieł pojawiło się w tych rejonach rzeczywiście dopiero wraz z Rzymianami.