Jak pachniał antyczny Rzym? Rozkodowano skład starożytnych perfum
W starożytności perfumy były tak samo popularne jak dziś. Zachwycano się nimi w Grecji, Egipcie, Chinach czy oczywiście Rzymie. Teraz zdobyliśmy niezwykłą możliwość poznania, czym dokładnie „psikali się” mieszkańcy potężnego Cesarstwa.
Dla elegancji, estetyki, rytuałów czy zwykłego przetrwania gorącego lata. Starożytni Rzymianie zupełnie jak my lubowali się w różnych pachnidłach. Przejście się zwłaszcza po zamożnych dzielnicach starożytnego Rzymu byłoby doświadczaniem jedynym w swoim rodzaju dla naszego węchu. Tamtejsi arystokraci stosowali nawet specjalne zasady, jakie zapachy należy umieszczać na konkretnych częściach ciała, tworząc na sobie prawdziwe bukiety zmysłowych zapachów.
Naukowcy z Uniwersytetu w Kordobie zrobili kolejny krok w kierunku poznania świata starożytnych zapachów. Po raz pierwszy udało im się rozkodować skład chemiczny jednej z antycznych rzymskich perfum. Swoje odkrycie opisali na łamach czasopisma Heritage.
Starożytna perfuma, zupełnie jak ze współczesnego świata?
W 2019 roku w Sewilli odkryto mauzoleum sprzed 2000 lat, gdzie pochowano aż sześciu członków zamożnej rzymskiej rodziny. Obok szczątków zmarłych znajdowały się liczne dary, a wśród nich kwarcowy pojemnik z niezidentyfikowaną masą w środku. Archeolodzy zrozumieli wtedy, że mają do czynienia z czymś niezwykle rzadkim.
Pojemnik zabrano do laboratorium, w którym przebywa do dziś. Okazało się, że zawiera on ślady perfum, które przetrwały dzięki mocnemu uszczelnieniu. Wiedząc, że mają przed sobą możliwość dokładnego zidentyfikowania składu pachnidła, chemicy Uniwersytetu w Kordobie zabrali się do pracy, której wyniki w końcu przedstawili światu.
Spoiwem, jaki utrzymywał aromat rzymskich perfum z Sewilli, był jakiś rodzaj oleju roślinnego, najprawdopodobniej oliwa z oliwek. Natomiast sama baza, która tworzyła zapach, stanowiła paczula (brodziec paczulki). Jest to roślina, która do starożytnego Rzymu musiała trafić z tropikalnego obszaru Azji. Dostarczała specjalny olejek eteryczny, który utrwala zapach, samemu dodając korzennej woni.
Co ciekawe paczula jest szeroko stosowana we współczesnym perfumiarstwie, stanowiąc utrwalacz wielu zapachów. Okazuje się więc, że Rzymianie do swoich perfum używali takich samych składników co my. Może więc antyczny Rzym pachniał tak samo, jak nasz świat.