Jak pochówek giganta. W Japonii odkryto 3-metrowy antyczny grobowiec

Czasem archeolodzy odkrywają rzeczy, które na pierwszy rzut oka, musiały należeć do prawdziwych gigantów historii. Takim odkryciem na pewno jest niezwykły grób z kamienną trumną, znaleziony w prefekturze Saga na wyspie Kiusiu. Japończycy od razu nadali mu status grobowca sarkofagowego, choć nawet jak na sarkofag jest wyjątkowy.

Grobowiec należy do kompleksu ruin osady ze stanowiska archeologicznego Yoshinogari. Według wstępnych ustaleń najprawdopodobniej pochodzi z okresu Yaoi (300 r. p.n.e. - 300 r. n.e.).

Znaleziony grobowiec przykuwa uwagę swoimi rozmiarami. Sam jego wykopany dół ma aż 3,2 metra długości, będąc 1,5 raza większym niż standardowy japoński grobowiec sarkofagowy tego okresu. Kamienna trumna ma zaś 2,3 x 0,65 metra i składa się z czterech odrębnych części.

Czy miał w nim spocząć prawdziwy gigant? Raczej nie. Na pewno zarezerwowany był dla bardzo wpływowej osoby lokalnej społeczności, która mogła mieć nawet pewien status władcy. Według archeologów potwierdza to m.in. usadowienie grobowca na szczycie wzgórza.

Kamienne płyty trumny posiadają także ślady wielu znaków. Wykute zostały najprawdopodobniej pierwszymi metalowymi narzędziami. Archeolodzy wyróżnili w nich kształt litery "x" i japońskiego symbolu "ki" z systemu pisma symbolicznego zwanego katakaną.

Mimo że nie ma pewności, po co wykute te znaki, archeolodzy podejrzewają, że służyły ochronie zmarłego przed złymi demonami. Antyczni Japończycy przywiązywali wielką wagę do zabezpieczenia duszy podczas jej podróży w zaświaty i zapewnienia niezakłóconego spoczynku.

Archeolodzy są na razie na początku badań nad grobowcem. 5 czerwca chcą otworzyć trumnę i sprawdzić, co pozostało w środku. Miejmy nadzieję, że znaki faktycznie spełniły swoje zadanie i przy otwarciu na świat nie zostanie uwolniona żadna nadnaturalna siła.