Łeba zniknęła z powierzchni ziemi. Burzliwa historia popularnego kurortu
W cenionym przez turystów nadmorskim mieście swego czasu dochodziło do przerażających wydarzeń. Nękały je huragany i burze piaskowe. Kilkaset lat temu, 11 stycznia 1558 roku miejscowość została zmieciona z powierzchni ziemi przez potężny sztorm na Bałtyku. Łeba, którą dziś znamy, została trudem ówczesnych mieszkańców odbudowana. Ulokowano ją jednak w zupełnie innym miejscu.
Mało brakowało, aby Łeba nigdy nie trafiła do świadomości Polaków jako atrakcyjny nadmorski kurort. Wiele lat temu rejony te nawiedzały kataklizmy naturalne, które były w stanie położyć kres istnieniu miejscowości.
Potężny sztorm zniszczył Łebę
Dziś mija 466 lat od wydarzeń, które zmieniły ulokowanie cenionego przez Polaków miejsca wypoczynku nad Bałtykiem. Setki lat temu średniowieczne miasto krzyżackie co rusz mierzyło się ze sztormami, które ostatecznie przekonały mieszkańców do zbudowania Łeby na nowo - po drugiej stronie rzeki.
Decyzja okazała się słuszna, ponieważ miejscowość w nowej lokalizacji przetrwała do dziś. Jak to dokładnie wyglądało?
Burzliwe dzieje nadmorskiej miejscowości
Łeba już wcześniej mierzyła się z siłami przyrody, gwałtowne sztormy oraz powodzie z lat 1449, 1467, 1497 niszczyły miasto. Jednak to właśnie 11 stycznia 1558 roku potęga natury doprowadziła do tego, że pojawił się głosy na temat konieczności odbudowy miasta w innym miejscu.
W wyniku katastrofy zniszczone zostały port, domy oraz inne zabudowania, w tym kościół. Cofające się morze wyżłobiło ponadto nowe koryto rzeki Łeby. Kropkę nad i postawił sztorm z 1570 roku, który utwierdził mieszkańców, że decyzja o przeprowadzce jest najlepszą z możliwych.
Zalane przez wodę, zasypane piaskiem
W połowie XVI wieku powstało nowe miasto, wówczas miało charakter ulicówki. Do jego budowy wykorzystano częściowo materiały z rozbiórki zniszczonych konstrukcji. Uratowany dzwon z kościoła miał natomiast podczas przeprawy wpaść do rzeki. Związane jest z tym podanie - ponoć bije gdzieś w odmętach i ostrzega tym mieszkańców Łeby przed grożącym im niebezpieczeństwem.
Zalane przez wodę i zasypane przez piachy ruchomych wydm tereny po dawnej Łebie, które dziś nazywane są Starą Łebą, intrygują badaczy. Dr Anna Longa, która nadzorowała prace archeologiczne w tym miejscu, mówiła swego czasu o poszukiwaniu tam polskich Pompejów. Żeby w ogóle dotrzeć do powierzchni użytkowej z tamtych lat, badacze musieli przebrnąć przez 6-metrową warstwę piasku.
Stara Łeba i odkrycia archeologiczne
Podczas prowadzonych na terenie Starej Łeby wykopalisk odkryto wiele ciekawych obiektów. Jednym z interesujących znalezisk są unikatowe, najstarsze zachowane na terenie naszego kraju piszczałki organowe. Prócz tego odkryto monety, elementy wyposażenia rybackiego, pozostałości zabudowań, np. człon narożnika kościoła oraz fragmenty posadzki.
Ponadto znaleziono liczne pochówki, w tym jeden szczególnie ciekawy. Chodzi o grób 9-letniego dziecka, który wykazuje znamiona tzw. "pochówku wampirycznego" - dziecko było przyciśnięte cegłą. Według ekspertów trafiła tam ona intencjonalnie, prawdopodobnym jest, że dziecko chorowało na coś, co przerażało okoliczną ludność, stąd decyzja o specyficznym pochówku. Ponadto mimo zasypania przez piach Stara Łeba okazała się skrywać obiekty zachowane lepiej, niż spodziewali się tego badacze. "W tych starszych warstwach wydmy po prostu przykryły znaleziska i są one w miarę dobrym stanie", mówił archeolog Patryk Muntowski.
Dziś Łeba rozrosła się i w sezonie tętni życiem. Planując wycieczkę w tamte rejony warto wybrać się na spacer ścieżką Stara Łeba - brzeg morza - Wydma Łącka - Stara Łeba. Słowiński Park Narodowy, w obszarze którego leży ta trasa spacerowa, został wpisany do Rezerwatu Biosfery UNESCO.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!