Nowa szkocka krata ma 173 nici i ukryte znaczenie

Są tysiące oficjalnie zarejestrowanych wzorów szkockiej kraty, ale tylko jeden z nich poświęcony jest "czarownicom" ze Szkocji. Nowy, trójkolorowy wzór został zatwierdzony w tym miesiącu jako pomnik upamiętniający tysiące kobiet, które fałszywie oskarżono o czary między XVI a XVIII wiekiem. Ofiary tych niesprawiedliwych wyroków zostały dziś częściowo zrehabilitowane.

Procesy o czary były sfingowane. Współczesne wiedźmy domagają się przeprosin
Procesy o czary były sfingowane. Współczesne wiedźmy domagają się przeprosinWikipedia

Choć często mówi się o ciemnych wiekach średniowiecza, to jak na ironię polowania na czarownice zbierały wyjątkowo krwawe żniwo w epokach renesansu i oświecenia. Niesłusznie oskarżane kobiety najczęściej były wieszane po sfingowanych procesach. Po wykonaniu wyroku "czarownicom" odmawiano nawet pochówku, a zwłoki palono.

Procesy o czary to czarna karta w historii Europy

Oskarżenia o uprawianie magii były dla władz sposobem na uciszanie i kontrolowanie niewygodnych jednostek przez wieki. W Europie wynikało to często ze stygmatyzacji osób parających się ziołolecznictwem, medycyną ludową czy odbieraniem porodów - praktykami często kojarzonymi z kobietami. Proceder został też przywleczony do "Nowego Świata". Najbardziej znanym przykładem ze Stanów Zjednoczonych są Procesy o czary w Salem. W latach 1692-1693 oskarżono ponad 200 osób, z których powieszono 19, w tym 14 kobiet.

W Szkocji przez prawie 200 lat obowiązywała tzw. Ustawa o czarach (Witchcraft Act) z 1563 roku. Prawnie usprawiedliwiała ona śmierć tysięcy ludzi. Witches of Scotland (Czarownice Szkocji) to specjalna grupa interesu, powołana by walczyć o formalne ułaskawienie ze strony rządu i budowę narodowego miejsca pamięci. Szacuje ona, że 84% tych przypadków stanowiły kobiety. Czarownicom Szkocji udało się uzyskać przeprosiny od Nicoli Sturgeon, pierwszej minister Szkocji w 2022 roku. Grupa wciąż jednak domaga się na formalnych przeprosin rządu i postawienia pomnika ofiarom.
W międzyczasie współzałożycielka Witches of Scotland, Claire Mitchell, znalazła kolejny sposób na upamiętnienie ofiar procesów o czary. To nowy wzór szkockiej kraty.

Szkocka krata upamiętni ofiary polowań na czarownice

Claire Mitchell we współpracy z projektantką Clare Campbell stworzyły nowy wzór tartanu, czyli słynnej szkockiej kraty. Jego trójkolorowy schemat, splot i wzory bezpośrednio nawiązują do szkockich procesów o czary. Jak powiedziała Mitchell, czerwone nici reprezentują krew ofiar, szare przypominają o popiołach, które zostały po zwłokach spalonych przez władze, a różowe przypominają kolor taśmy, którą wiązano dokumenty prawne.

Każdy czarny kwadrat składa się z 173 nici dla każdego roku, w którym obowiązywał Witchcraft Act. Cienkie linie mają natomiast 15 lub 17 nici. 15 to suma cyfr z roku, w którym wprowadzono Ustawę o czarach (1+5+6+3), a 17 - z roku jego uchylenia (1+7+3+6). Materiał ma więc duże znaczenie symboliczne.

"Ten tartan będzie tkany, by tworzyć produkty, które pomogą stworzyć żywy pomnik" - głosi opis Witches of Scotland w Szkockim Rejestrze Tartanów. Mitchell i Campbell spodziewają się, że kilty z ich wzorem trafią do sprzedaży w maju. W przeciwieństwie do innych wzorów szkockiej kraty osoby go noszące nie muszą pochodzić z konkretnej rodziny ani klanu. Każdy może z dumą nosić ten wzór, aby okazać solidarność z uciśnionymi i niesłusznie oskarżanymi zarówno w przeszłości, jak i obecnie.

Jak ugotować idealne jajko? Naukowcy opracowali przepis© 2025 Associated Press