Odkryte skamieliny ujawniają nieznane gatunki tygrysów szablozębnych

Odkryte skamieniałości sprzed 5 milionów lat należą prawdopodobnie do tej pory nieznanych gatunków tygrysów szablozębnych. Paleontolodzy na podstawie znalezionych szczątków stworzyli drzewo genealogiczne starożytnych kotów, aby prześledzić ich wzajemne powiązania.

Odkryte skamieliny ujawniają nieznane gatunki tygrysów szablozębnych
Odkryte skamieliny ujawniają nieznane gatunki tygrysów szablozębnych 123RF/PICSEL

Naukowcy przyjrzeli się bliżej skamielinom znalezionym w południowoafrykańskiej kopalni. Okazało się, że należą one między innymi do dwóch gatunków tygrysów szablozębnych do tej pory nieznanych. Skamieliny liczą 5,2 miliona lat. Na tych terenach te gatunki nie były do tej pory spotykane.

Starożytne gatunki tygrysów szablozębnych

Znaleziono je w kopalni odkrywkowej Langebaanweg „E” Quarry znajdującej się na zachodnim wybrzeżu Republiki Południowej Afryki. Od jej otwarcia, czyli od 1965 roku wydobywane są z niej zaskakujące ilości skamielin kręgowców pochodzących z pogranicza epok miocenu i pliocenu, czyli sprzed 5 milionów lat.

Na podstawie danych zebranych podczas analizy czaszek, szczęk, zębów i innych znalezionych skamielin, naukowcom udało się stworzyć drzewo genealogiczne wyjaśniające korelacje między poszczególnymi gatunkami tygrysów szablozębnych.

Obecność gatunków Lokotunjailurus chinsamyae i Dinofelis werdelini, czyli większych i szybszych kotów szablozębnych w Afryce Południowej jest nowością dla badaczy. Odkrycie nowego Lokotunjailurus poza Kenią i Czadem było niespodzianką, jednak nowy Dinofelis był prawdopodobnym znaleziskiem, biorąc pod uwagę wcześniejsze badania.

Sugeruje to, że środowisko na południu kontynentu było dla nich odpowiednie, a to z kolei może świadczyć o tym, że przynajmniej część regionu przechodziła z terenu leśnego do trawiastego.  

Wyprostowanie się homoninów

Co więcej, naukowcy twierdzą, że jest to powiązane z rozwojem dwunożności wśród człowiekowatych.

Między 7 a 5 milionami lat temu Afryka przechodziła bardziej ciągłą zmianę w kierunku otwartych, suchych łąk lub pustynnych ekosystemów od późnego miocenu, która trwała do pliocenu, w przeciwieństwie do Europy i Azji. Ciągłe wysychanie w całym miocenie i pliocenie, które obejmuje ekspansję otwartych środowisk, może być ważnym czynnikiem wyzwalającym dwunożność homininów.
Powiedział współautor badania Alberto Valenciano, paleontolog z Uniwersytetu Complutense.

Prawdopodobne jest, że te same czynniki, które pozwoliły tygrysom szablozębnym na dywersyfikację i wędrowanie po większych obszarach, mogły być bodźcem dla homoninów do dwunożności. Naukowcy nie mają wątpliwości, że wielkie koty szablozębne i człowiekowate wchodzili ze sobą w interakcje. W zeszłym miesiącu badacze odkryli kość, która nosiła ślady zębów tygrysa szablozębnego, należącą właśnie do homonina.

Naukowcy zebrali dowody na to, że ssaki szablozębne chodziły po Ziemi już 50 milionów lat temu, czyli zaledwie 16 milionów lat po wyginięciu wszystkich nieptasich dinozaurów. Jednak brakuje informacji na temat tego, co doprowadziło do wymarcia starożytnych kotów po plejstocenie. Prawdopodobnie jest to związane ze zmianami środowiskowymi oraz pojawieniem się kotów społecznych, czyli lwów, które zaczęły dominować.

Pożarowa prewencja. Ludziom pomaga „elektroniczny nos”AFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas