Odtworzyli chleb sprzed 5 tys. lat. Nie nadążają z pieczeniem
Odnaleziony przez archeologów w środkowej Turcji zwęglony chleb sprzed 5 tys. lat nie tylko przetrwał próbę czasu, ale i trafił… do lokalnej piekarni. Dzięki analizom składu i nowoczesnej interpretacji starożytnego przepisu, wypiek z epoki brązu wrócił na półki i bije rekordy popularności.

We wrześniu ubiegłego roku podczas wykopalisk w osadzie Küllüoba Höyük z epoki brązu archeolodzy natrafili na nietypowy skarb. A mowa o zwęglonym kawałku chleba, który 5 tys. lat temu został zakopany pod progiem nowo wybudowanego domu na terenie dzisiejszej środkowej Turcji. Okrągły i płaski wypiek o średnicy 12 cm, podobny do innych rodzajów pieczywa charakterystycznych dla regionu, okazał się najstarszym upieczonym chlebem, jaki do tej pory odnaleziono.
To najstarszy upieczony chleb, jaki do tej pory odnaleziono podczas wykopalisk i w dużej mierze zachował swój kształt
Chleb sprzed 5 tys. lat wrócił do piekarni
Dodał też, że znalezienie chleba podczas wykopalisk to rzadkość, bo zazwyczaj można natrafić co najwyżej na okruchy - ten okaz przetrwał, ponieważ został spalony i zakopany. Od 28 marca ten wyjątkowy chleb można oglądać w Muzeum Archeologicznym w Eskişehir, ale to nie koniec jego historii, bo lokalni urzędnicy skontaktowali się z piekarnią Halk Ekmek w Eskişehir w celu odtworzenia przepisu.
Jak smakuje wypiek sprzed 5 tys. lat?
Analiza wykazała, że chleb został wypieczony z grubo mielonej mąki z płaskurki - starożytnej odmiany pszenicy - z dodatkiem nasion soczewicy i liścia rośliny, który pełnił rolę naturalnego środka spulchniającego. Ponieważ nasiona płaskurki nie są już dostępne w Turcji (w niektórych krajach można kupić ziarna płaskurki lub wypiekany z niej chleb, bo jej uprawa wraca do łask), piekarze użyli blisko spokrewnionej odmiany pszenicy Kavilca oraz bulguru i soczewicy, by jak najwierniej odtworzyć oryginalny smak.
I jak się okazało, starożytny wypiek jest po prostu pyszny, a pierwsza partia sprzedała się w ciągu kilku godzin. Od tamtej pory piekarnia codziennie wypieka i sprzedaje około 300 bochenków "chleba z Küllüoby", który dzięki miejskim dotacjom kosztuje w przeliczeniu niecałe 5 PLN.
Co więcej, użyte do wypieku składniki pochodzą z roślin odpornych na suszę, co wzbudziło duże zainteresowanie wśród lokalnych władz. Dlaczego? Turcja uprawia obecnie głównie rośliny wymagające dużej ilości wody, jak kukurydza i słonecznik, tymczasem pszenica Kavilca wykazuje odporność zarówno na suszę, jak i choroby, co w obliczu postępujących zmian klimatycznych może okazać się gamechangerem.
Nasi przodkowie dają nam dziś lekcję. Tak jak oni, powinniśmy zwracać się ku uprawom, które nie są aż tak "spragnione"