Prehistoria pod boiskami piłkarskimi. Znaleźli skarby z epoki brązu!
Boiska piłkarskie to jedne z ostatnich miejsc, w których spodziewamy się znaleźć historyczne skarby, a jednak! To właśnie pod jednym z nich w walijskim Cardiff archeolodzy odkryli cenne artefakty z epoki brązu.
Obecnie na terenie Trelai Park znajdują się boiska sportowe, wcześniej był tu tor wyścigowy, a kiedy spojrzymy jeszcze dalej w przeszłość... zabudowa sięgająca epoki brązu. Ta ostatnia przez lata pozostawała zakopana pod ziemią i gdyby nie plany rozbudowy jednego z obiektów sportowych w 2022 roku poprzedzone analizą geofizyczną, pewnie jeszcze długo (albo nigdy!) nie dowiedzielibyśmy się o jej istnieniu.
Tymczasem archeolodzy twierdzą, że to prawdziwa "skarbnica artefaktów", która dostarcza bezcenne wskazówki na temat tego, jak ludzie żyli i pracowali 3500 lat temu. A mowa o dużym okrągłym domu, uznanym za najstarszy dom w Cardiff, a także kolejnym bardzo podobnym - badacze ustalili, że pierwszy z nich rozebrano celowo, prawdopodobnie po śmierci domowników, a w jego miejscu wzniesiono nowy.
Skarby pod boiskiem piłkarskim
Podłogi w obu domach są nienaruszone, ponieważ pole nigdy nie było zaorane i jak przekonują badacze, to jest rzeczywista powierzchnia, po której ludzie chodzili w epoce brązu, co jest niezwykle rzadkim zjawiskiem. Miniony weekend przyniósł zaś kolejne fascynujące odkrycia, a mianowicie piec gliniany, z którego ówczesny hutnik mógł korzystać do wytwarzania broni, narzędzi czy biżuterii (uważany za dopiero drugi tego typu, znaleziony w Wielkiej Brytanii i uznawany za odkrycie o dużym międzynarodowym znaczeniu).
Nieco później w glinie obok pieca odkryto naczynie, prawdopodobnie urnę, w którym mogą znajdować się prochy prehistorycznego rzemieślnika, który go obsługiwał. Co więcej, archeolodzy sugerują, że piec powstał wcześniej niż dwa okrągłe domy, pod którymi można znaleźć ślady drewnianego kręgu, co może wskazywać na jeszcze starsze miejsce o dużym znaczeniu społecznym.
To niezwykle ekscytujące. Zakres i skala tego miejsca wciąż nas zadziwiają. Nie mamy króla pod parkingiem [nawiązanie do odkrycia miejsca pochówku Ryszarda III w Leicester - red.], ale pod naszymi boiskami mamy prehistorię
Co dziś na obiad?
Zwracają też uwagę na położenie paleniska pośrodku nowszego domu, które w połączeniu z dużą liczbą znalezionej ceramiki podpowiada, że to tam właśnie gotowano i spożywano posiłki. W innym miejscu zespół odkrył też dowody przygotowywania zbóż, a jeszcze kolejnym liczne krzemienie, co sugeruje, że wytwarzano tam narzędzia.
Dave Wyatt z Uniwersytetu w Cardiff podkreśla, że to niezwykle rzadka okazja, aby dowiedzieć się tak wiele o tym, skąd pochodzi lokalna społeczność i jak radziła sobie 3,5 tys. lat temu i to właśnie człowiek powinien być tu postawiony w centrum.