Sarkofag w świdnickiej katedrze. Cenne odkrycie z XVII wieku

W świdnickiej katedrze na Dolnym Śląsku robotnicy dokonali niecodziennego odkrycia. W podziemiach placówki natrafili na sarkofag, który pochodzi z XVII wieku. Nietypowa trumna skrywa szczątki hrabiego Georga von Schlicka, który był austriackim dowódcą w trakcie wojny trzydziestoletniej.

Sarkofag znaleziony w świdnickiej katedrze
Sarkofag znaleziony w świdnickiej katedrzeArchiwum kurii świdnickiejmateriał zewnętrzny

Do niecodziennego odkrycia doszło w podziemiach katedry pw. św. Stanisława i św. Wacława w Świdnicy, którą robotnicy przygotowywali dla tamtejszych biskupów. Pracownicy w trakcie zbijania tynków na jednej ze ścian przebili się do kolejnego pomieszczenia. Okazało się, że miejsce to skrywa skarb w postaci sarkofagu.

Sarkofag w Świdnicy z XVII wieku

Odkrycia dokonano w krypcie pod kaplicą Trzech Króli, gdzie ukryto pomieszczenie, a w nim umieszczono sarkofag. To piękna trumna ozdobiona polichromią, która pochodzi z XVII wieku. Czyje ciało tam się ukrywa? Informacje na ten temat mamy dzięki opisom sporządzonym przez Niemców w 1935 r., którzy to przechodzili się po kryptach i następnie odnotowywali ich zwartość.

Sarkofag ze Świdnicy skrywa ciało hrabiego Georga von Schlicka, który w trakcie wojny trzydziestoletniej był austriackim dowódcą. Stał po stronie wojsk katolickich walczących z protestanckimi. Z opisów Niemców wynika, że pułkownik zginął 1 listopada 1640 r. w okolicy Jeleniej Góry. W 1641 r. został pochowany w świdnickim kościele, który z czasem stał się katedrą.

Sarkofag ze Świdnicy skrywa ciało hrabiego Georga von Schlicka
Sarkofag ze Świdnicy skrywa ciało hrabiego Georga von SchlickaArchiwum kurii świdnickiejmateriał zewnętrzny

- Sarkofag to majstersztyk, niezwykle rzadko spotykany. Wygląda to wspaniale i okazale. Mamy podobne w kościele św. Mikołaja w Świebodzicach. Od kilku lat są poddawane konserwacji i będą eksponowane. Podobnej klasy są także te książęce trumny z Mauzoleum Piastów Śląskich w Legnicy w kościele św. Jana. Ta ze Świdnicy im nie tylko dorównuje, ale być może przewyższa kunsztem — powiedział "Gazecie Wrocławskiej" historyk Sobiesław Nowotny.

Świdnicka katedra skrywa inne skarby

Znaleziony sarkofag nie jest jedynym skarbem, który skrywa świdnicka katedra. Nowotny dodaje, że w placówce znajduje się więcej krypt, które zostały opisane w zapiskach kronikalnych. Kościół powstał w czasach średniowiecznych i może skrywać jeszcze mnóstwo innych skarbów. Za pomieszczeniem ze znalezioną trumną znajduje się kolejne przejście, w którym wywiercono mały otwór, a następnie wpuszczono kamerę. Zagruzowane pomieszczenie z sarkofagiem powinno skrywać jeszcze dwie trumny. Pierwszą z cesarskim pułkownikiem von Poppingenem. Druga ma należeć do kanclerza świdnicko-jaworskiego p. von Oberga.

Katedra Świdnicka jest poddawana pracom, które są finalizowane m.in. przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Placówka otrzymała z czasem tytuł Pomnika Historii. Pierwotnie był to kościół, który wybudowano w XIV wieku na polecenie księcia Bolka II Świdnickiego.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas