Vlad Palovnik mógł płakać krwawymi łzami. Zbadali jego listy

Naukowcy postanowili bliżej przyjrzeć się trzem listom napisanym własnoręcznie przez Vlada Palovnika. Analiza wykazała, że bezwzględny przywódca mógł cierpieć na rzadką chorobę, która powodowała, że płakał krwawymi łzami.

W listach napisanych przez Vlada Palovnika znaleziono dowody na to, że chorował na rzadką przypadłość
W listach napisanych przez Vlada Palovnika znaleziono dowody na to, że chorował na rzadką przypadłość123RF/PICSEL

Okazuje się, że Vlad Palovnik, znany również jako Hrabia Drăculea, nie tylko przy wbijaniu ludzi na pal miał do czynienia z krwawymi łzami. Analiza jego listów ujawniła do tej pory nieznane szczegóły z jego życia. Prawdopodobnie cierpiał na rzadką przypadłość, która objawia się obecnością krwi we łzach.

Naukowcy swoje odkrycie opublikowali w czasopiśmie „Analytical Chemistry”. 

Vlad Palovnik znany również jako Drăculea

Krwawy przywódca utrwalił się w historii jako jedne z najokrutniejszych. Nie jest tajemnicą, że jednym z jego ulubionych zajęć było wbijanie ludzi na pal i oglądanie ich powolnej śmierci. Postać ta stanowiła również inspirację dla postaci Drakuli w powieści Brama Stockera z 1897 roku.

Historycy szacują, że w wyniku nabicia na pal z jego rozkazu zginęło ponad 80 000 ludzi. Aby lepiej poznać historię życia krwawego władcy, naukowcy postanowili poddać analizie napisane przez niego listy. W tym celu wykorzystali technikę zwaną spektrometrią mas. Naukowcy nałożyli ostrożnie na tekst octan etylenu i winylu, a następnie go usunęli. W efekcie proces ten ujawnił obecność określonych cząsteczek.

Vlad Palovnik płakał krwawymi łzami

Analiza chemiczna trzech listów napisanych własnoręcznie przez Vlada III ujawniła obecność na kartach papieru pozostałości 500 peptydów, w tym 100 z nich było pochodzenia ludzkiego. Naukowcy przypuszczają, że peptydy pochodzą od Vlada, nie zaś od osób trzecich, które mogły zajmować się listami.

Wykryte peptydy pochodzenia ludzkiego były związane z ciliopatiami, grupą chorób genetycznych, które wpływają na podobne do włosów organelle w komórkach zwanych rzęskami. Co więcej, znaleźli dowody na to, że mógł cierpieć również na infekcję dróg oddechowych.  

Najciekawsze informacje ujawnił list napisany przez Vlada w 1457 roku. Zawierał on trzy peptydy występujące w białkach siatkówki i łez. Cechy tych peptydów sugerują, że cierpiał na chorobę zwaną hemolakrią, stan, gdy w naszych łzach pojawia się krew.

Chorobę mogła wywołać infekcja oka bądź bakteryjne zapalenie spojówek, jednak naukowcy nie są co do tego pewni.

Według nas jest to pierwszy raz, kiedy takie badania zostały przeprowadzone i pomogły zwrócić uwagę na stan zdrowia Vlada Draculi Palownika. Nie można zaprzeczyć, że więcej średniowiecznych ludzi mogło dotykać tych dokumentów, ale można również przypuszczać, że najwybitniejsze starożytne białka powinny być spokrewnione z księciem Vladem Palownikiem, który napisał i podpisał te listy.
Piszą autorzy.
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas