2007: Internet w Polsce powinien stanieć

Czy internet w Polsce stanieje? Wszystko wskazuje na to, że walka o klienta powinna do tego doprowadzić.

Wprowadzone w tym roku regulacje na rynku telekomunikacyjnym będą miały wpływ na ceny dostępu do internetu, oferowane przez operatorów telefonii stacjonarnej. Konkurenci TP SA zyskali możliwość kupowania od niej hurtowo usług szerokopasmowego dostępu do internetu (tzw. BSA), a także możliwość dzierżawienia łączy od centrali do gniazdka abonenta (tzw. LLU). LLU, czyli uwolnienie pętli lokalnej, pozwoli na oferowanie klientom TP SA własnych usług - pisze "Gazeta Prawna".

"Gazeta Prawna" pisze, że Telefonia Dialog obiecuje walkę cenową z gigantem. Jedna to TP SA nie poddaje się. Na początku przyszłego roku operator udostępni możliwość korzystania z neostrady bez konieczności płacenia abonamentu telefonicznego. Zapewne zwiększony zostanie także transfer.

Reklama

Jak podaje "Gazeta Prawna" - "Tradycyjny" internet ma także inną konkurencje, na przykład w postaci WiMax (aktualnie w powijakach) oraz usług operatorów komórkowych - GPRS (prędkość jak w dostępie wdzwanianym), dość szybkim EDGE (prędkość porównywalna z najwolniejszą wersją Neostrady), w miarę szybkim UMTS (prędkość porównywalna z wolniejszymi wersjami Neostrady) i szybkim HSDPA (prędkość porównywalna ze średnimi opcjami Neostrady). Tylko te dwie ostatnie technologie można porównywać z ofertą stacjonarną.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: prędkość | Internet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy