Białoruś nie będzie ograniczać internetu

Władze Białorusi nie zastosują nowej ustawy prasowej do ograniczania dostępu do internetu - zapewnił we wtorek doradca prezydenta Alaksandra Łukaszenki, Usiewołod Janczeuski.

Milicja siłą usuwa demonstrację opozycji demokratycznej w Mińsku
Milicja siłą usuwa demonstrację opozycji demokratycznej w MińskuAFP

- Wszelkie mówienie o tym, że Białoruś wprowadza restrykcje dla internetu jest czystą głupotą - powiedział Janczeuski, który jest prezydenckim doradcą ds. ideologii.

Władze czują się wystarczająco mocne, by nie bać się niczego, w tym tendencyjnych idei. W naszym interesie leży wolny rozwój internetu bez ograniczeń. Internet na Białorusi będzie wolny - powiedział.

Od czasu dojścia do władzy Łukaszenki w roku 1994 wiele niezależnych publikacji zamknięto, toteż - jak pisze Reuters - internet pozostawał głównym źródłem niezależnej informacji. Wiele gazet, które ukazywały się niegdyś w wersji drukowanej, istnieje teraz tylko w formie elektronicznej.

Wobec dziennikarzy pracujących dla zagranicznych mediów ustawa wprowadza zakaz wykonywania działalności zawodowej bez akredytacji przyznanej przez białoruskie MSZ. Zabrania też finansowania mediów przez kapitał zagraniczny i zaostrza inne zasady rejestracji mediów.

INTERIA.PL/PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas