Bloguje z doniczki
Blogować mogą nie tylko ludzie, ale również... rośliny. KAYAC, japońska firma z branży IT, opracowała specjalny interfejs, który pozwala przekształcać odczucia okazu Hoya kerii w posty. Pan Midori (Midori-san) pisze pamiętnik ze swojej doniczki w kawiarni Donburi w Kamakurze.
Twórcą technologii wykorzystanej w interfejsie jest Satoshi Kuribayashi z Keio University. Czujniki wyłapują słabe bioprądy na powierzchni liści, których natężenie zmienia się w zależności od warunków środowiskowych: wilgotności, drgań, temperatury, aktywności człowieka czy promieniowania elektromagnetycznego. Specjalny algorytm dokonuje tłumaczenia impulsów elektrycznych na zdania w języku japońskim.
Midori bloguje od 30 września. Na górze każdego postu widnieje jego aktualna fotografia. Treść nie jest zbyt urozmaicona. Dotyczy pogody, czyli np. zachmurzenia lub ilości światła z lampy fluorescencyjnej, oraz nastroju sukulenta.
Wszystkie wpisy są opatrzone powiedzeniami wykorzystującymi grę słów (wróżbami). Internauci także mogą zaświecić lampę zawieszoną nad doniczką. Da się to zrobić albo bezpośrednio na witrynie, albo za pomocą widżetu (kod HTML zamieszczono na stronie). Gdy lampa zostanie aktywowana, pojawia się relacja na żywo.
Roślina wyraża wdzięczność za doświetlenie (dlatego jako ulubione słowo w profilu blogera wpisano "dziękuję"). Jej hobby stanowi ponoć przepowiadanie przyszłości. Potencjał elektryczny na powierzchni liści jest stale mierzony i udostępniany fanom Hoya kerii.
Informatycy z KAYAC nie tylko eksplorują w ten sposób możliwości inteligentnych sieci, ale chcą też zwrócić uwagę ludzi na otaczający ich świat roślin.
Anna Błońska