Czy hakerzy włamali się do Kancelarii Premiera?
Według informacji, jakie otrzymał serwis Niebezpiecznik.pl, 4 marca ktoś miał włamać się do Kancelaria Prezesa Rady Ministrów i zdobyć zawartość skrzynek pocztowych “najważniejszych osób w Państwie”. Czy te doniesienia są prawdziwe?

Zobacz również:
Po otrzymaniu informacji ze swojego źródła, serwis Niebezpiecznik.pl skontaktował się z rzecznikiem Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Odpowiedź brzmiała: "W związku ze specyfiką urzędu jakim jest Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, jej system informatyczny jest pod bieżącą i systematyczną ochroną. Pod koniec lutego KPRM pozyskała informację o możliwości nietypowej aktywności w systemie. Standardowo, zaistniałą sytuację wyjaśniają funkcjonariusze CERT ABW. Zaistniała sytuacja wiąże się z czasowym ograniczeniem dostępu do internetu, który w części został zapewniony innym, niezależnym łączem.". CERT to zespół powołany do reagowania na zdarzenia naruszające bezpieczeństwo w sieci.
Więcej informacji na razie nie ma. "Wprost" także otrzymał potwierdzenie, że odpowiednie osoby sprawdzają, co mogło się wydarzyć. "Mówiąc kolokwialnie zapaliła się pomarańczowa lampka w systemie bezpieczeństwa - powiedziała osobaz Kancelarii Premiera w rozmowie z "Wprost" .