Czy Zbigniew Ziobro twierdzi, że polskie służby są wstanie przechwycić wiadomości na komunikatorach WhatsApp i Signal?
Czy polskie służby są w stanie przejąć i rozszyfrować wiadomości wysyłane za pośrednictwem komunikatorów WhatsApp i Signal? Niektórzy doszli do takiego wniosku po wypowiedzi ministra sprawiedliwości na antenie telewizji.
"Są inne, nie ujawnione przez nas, materiały operacyjne, w tym treść rozmów z komunikatorów: WhatsAppów, Signali - o których byli Panowie przekonani, że są dla polskich służb nieuchwytne" - powiedział podczas rozmowy w "Gościu Wiadomości" w TVP Info Zbigniew Ziobro, odnosząc się do możliwości przechwycenia i rozszyfrowania wiadomości wysyłanych na tych komunikatorach przez służby specjalne (więcej informacji o aferze, z którą związana była wypowiedź).
Jest to stwierdzenie o tyle ciekawe, że komunikator Signal korzysta z szyfrowania end-to-end, czyli wysłana wiadomość zostaje zaszyfrowana, aby dopiero zostać rozszyfrowaną na urządzeniu końcowym (można ją odczytać na urządzeniu odbiorcy wiadomości). WhatsApp korzysta z podobnego szyfrowania. Nie wiadomo zatem, czy minister sprawiedliwości ma na myśli zdolność operacyjną służb do przechwycenia i rozszyfrowania takich wiadomości, czy służby weszły w posiadanie urządzenia, z którego wiadomości wysłano lub na którym zostały one odczytane. Może - przy pomocy działań operacyjnych - udało się zainstalować oprogramowanie szpiegujące na którymś z urządzeń? W tym momencie nie ma odpowiedzi na te pytania.
Co ciekawe, w kwietniu Signal wypowiedział wojnę narzędziu Cellebrite, które jest wykorzystywane do ekstrakcji danych ze smartfonów przez organy ścigania. Signal poinformował także, iż zaktualizuje swoją aplikację tak, aby tego typu rozwiązania nie były w stanie pobierać informacji z urządzeń mobilnych oraz ingerować w czaty wysyłane przez użytkownika. Cellebrite pozwala bowiem na wyciągnięcie z urządzeń z Androidem oraz iOS dziennika wiadomości, zapisów połączeń oraz informacji na temat karty SIM.