Facebook upublicznił prawie 7 milionów prywatnych zdjęć użytkowników

Facebook poinformował, że niektóre aplikacje uzyskały dostęp do prywatnych zdjęć ponad 6,8 miliona użytkowników. Firma tłumaczy, że aplikacje miały uprawnienia do wyświetlania jedynie ograniczonego zestawu fotografii, lecz błąd systemu sprawił, że ich dostęp został rozszerzony.

Wyciek danych miał miejsce między 12 a 25 września 2018 roku
Wyciek danych miał miejsce między 12 a 25 września 2018 roku123RF/PICSEL

Aplikacje uzyskały dostęp m.in. do prywatnych zdjęć, które były przesyłane przez użytkowników, lecz nigdy nie zostały upublicznione. Okazało się, że Facebook mimo to zapisywał ich kopie na swój własny użytek.

Wyciek danych miał miejsce między 12 a 25 września 2018 roku. Jak informuje TechCrunch, Facebook odkrył naruszenie jeszcze we wrześniu i nie jest jasne, dlaczego firma czekała tak długo, by sprawę ujawnić. Niewykluczone, że pierwotnie platforma społecznościowa chciała zatuszować problem, by po raz kolejny nie znaleźć się pod ostrzałem krytyki.

Poszkodowani użytkownicy otrzymają powiadomienie z informacją, że ich zdjęcia mogły zostać upublicznione. Facebook zapowiada też, że będzie współpracować z programistami, aby usunąć kopie fotografii. Szacuje się, że dostęp do prywatnych zdjęć mogło uzyskać nawet 1500 aplikacji, stworzonych przez 876 różnych programistów.

Do naruszeń dochodziło najprawdopodobniej w momencie, gdy użytkownicy logowali się w innych aplikacjach, przy użyciu swoich kont na Facebooku. W ten sposób osoby przyznawały im, większy niż zakładano, dostęp do przeglądania prywatnych zdjęć.

Rok 2018 z pewnością nie będzie mile wspominany przez platformę Marka Zuckerberga, która musiała stawiać czoła wielu aferom i skandalom. Szczególnie dotkliwa była głośna sprawa z Cambridge Analytica. Facebook często próbuje przerzucić odpowiedzialność za kolejne wycieki na hakerów, lecz pierwotnym źródłem problemów jest sama firma. Do naruszania prywatności użytkowników dochodzi z powodu niedbałego nadzoru Facebooka nad programistami i lekceważącego podejścia serwisu w stosunku do polityki ochrony danych osobowych.

Zmianynaziemi.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas