Facebook zweryfikuje celebrytów i upodobni się do Twittera
Odnalezienie i śledzenie ulubionego aktora czy piosenkarki na Facebooku ma być łatwiejsze. Serwis ogłosił, że pozwoli osobom publicznym zweryfikować swoje konto i wyświetlać często bardziej znany pseudonim sceniczny (np. Lady Gaga, Doda). Facebook chce w ten sposób pokonać Twittera na jego własnym boisku.
Ludzie tacy jak Stefani Germanotta (aka Lady Gaga) będą mogli zweryfikować swoje konto za pomocą rządowego dowodu tożsamości i zarejestrować się pod "alternatywną nazwą", która będzie wyświetlana na ich profilach zamiast imienia i nazwiska. Dodatkową zachętą dla celebrytów ma być fakt, że osoby, które potwierdzą w ten sposób swoją tożsamość, znajdą się wyżej w facebookowych wynikach wyszukiwania. Będą też częściej pojawiać się w podpowiedziach osób, które można śledzić.
Każde zgłoszenie ma być sprawdzane, by uchronić gwiazdy przed "cyber-squatterami", którzy będą chcieli skraść im tożsamość. Jedyną wadą programu jest to, że podczas gdy Lady Gaga i Facebook będą wiedzieli, że jej profil jest prawdziwy, zwykli użytkownicy nie będą mieli tej pewności, bo nie ma przewidzianego żadnego oznaczenia dla zweryfikowanych kont.
Facebook udostępnił kilka miesięcy temu funkcję subskrybuj, która pozwala na śledzenie publicznych statusów osób bez konieczności dwustronnego zaprzyjaźniania się. Teraz możliwość weryfikacji konta i używania pseudonimu bardzo przypomina to, co oferuje Twitter. Poza tym, że baza użytkowników FB jest około ośmiokrotnie większa. Jeśli celebryci porzucą twittowanie na rzecz publicznych statusów i zabiorą ze sobą swoich fanów, Twitter może być w kłopotach.