Filtry nadal nieudane

Od dłuższego czasu firmy informują, że udało im się opracować skuteczny filtr uniemożliwiający (w razie potrzeby) dostęp do sieciowej pornografii. Ostatnio taki filtr założyła znana wyszukiwarka stron - Google.

Faktycznie - po włączeniu filtr "odcina" dostęp do stron z "seksem", ale tylko takimi, które w nagłówku kodu strony mają wpisane słowo "sex". Wystarczy aby sprytny webmaster umieścił tam na przykład tylko słowo "okazja" a już nawet ten ponoć superskuteczny filtr Google nie zadziała

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas