Grupa Anonymous - kim są, jaką mają broń i o co walczą?

Zaangażowani rewolucjoniści na miarę XXI wieku, czy garstka zbuntowanych nastolatków z komputerami? Grupa Anonymous w 2012 ogłosiła I światową wojnę cybernetyczną, a jednym z pierwszych bitewnych pól okazała się Polska.

Grupa Anonymous - haktywiści, hakerzy, rewolucjoniści, terroryści, zadymiarze - wiele mają imion
Grupa Anonymous - haktywiści, hakerzy, rewolucjoniści, terroryści, zadymiarze - wiele mają imionAFP

Od kilku miesięcy jednak w publicznym przekonaniu "haker" został zastąpiony przez tajemniczą organizację Anonymous, której przypisuje się kolejne ataki i innego rodzaju skutecznie przeprowadzone akcje w globalnej sieci. Haktywiści, czyli ruch powstały z połączenia klasycznych działań hakerów oraz aktywistów społecznych stających w obronie konkretnej idei, stali się w mniemaniu wielu internautów bohaterami numer jeden. Kochani przez jednych i znienawidzeni przez innych. Kim są?

Robin Hood czy bin Laden?

- Haktywiści stają się coraz większym problemem i mogą być niebezpieczni, szczególnie kiedy atakują instytucje użyteczności publicznej. Zaatakowali np. wszystkie najważniejsze strony rządu Malezji, skutecznie paraliżując pracę urzędów i przede wszystkim utrudniając życie obywatelom. Co będzie, jeśli zaatakują placówki ważne dla życia? Nie mówiąc już o szkodach finansowych. Są ludzie, którzy uważają się za Robin Hoodów internetu - zabierając bogatym, bardzo często przy okazji szkodzą przeciętnym internautom - taką tezę postawił w wywiadzie z INTERIA.PL Jewgienij Kasperski, współzałożyciel i szef firmy Kaspersky Lab.

Jego stwierdzenie nie było bezpodstawne, z drugiej jednak strony Anonymous ma na koncie wiele przedsięwzięć, które można określić - przynajmniej - jako społecznie zaangażowane. W 2006 roku, kiedy mało kto słyszał o enigmatycznych Anonimowych, pomogli oni amerykańskiej policji w zatrzymaniu kanadyjskiego pedofila. W późniejszych latach wypowiedzieli wojnę meksykańskim kartelom narkotykowym, neonazistą oraz stronom z pornografią dziecięcą. Z drugiej strony, ich działania zostały wymierzone także przeciwko Kościołowi scjentologów, NATO, wielkim korporacjom, rządom oraz pojedynczym indywiduom, którzy publicznie ich krytykowali.

Imię jego Legion

Anonimowi prezentują się w iście biblijnych słowach - "Jesteśmy Legionem. Nigdy nie przebaczamy. Nigdy nie zapominamy. Spodziewajcie się nas". Hasła doskonale pasujące do przedostającej się przez cały świat fali Oburzonych i ruchu Okupuj Wall Street. To, co narodziło się jeszcze w 2003 na forum strony 4chan, w przeciągu kolejnych lat stało się ideą. A jak uczą nas mniej lub bardziej mądre filmy i książki - idei przecież nie da się zabić.

Biała maska Guya Fawkesa, angielskiego katolika, którzy zaplanowali spisek prochowy z 1605 roku, spopularyzowana poprzez filmową adaptację komiksu "V jak vendetta " z 2006 roku, stała się nieoficjalnym symbolem ruchu Anonymous. Wraz z popularyzacją sieci społecznościowych, pogłębiającym się kryzysem w krajach rozwiniętych i lokalnymi oraz międzynarodowymi działaniami prawnymi mogącymi wprowadzić ograniczenia w prawne w globalnej sieci (ustawy SOPA i PIPA oraz porozumienie ACTA), Anonimowi zyskali - niczym wspomniany Robin Hood - ogromne poparcie w internecie.

Maska Guya Fawkesa stała się symbolem Anonimowych i ich ruchu (jeśli można go tak nazwać)
AFP

Anonymous ma strukturę podobną do siatki terrorystycznej, chociaż w żaden sposób nie należy porównywać ich do terrorystów. Niezależnie od siebie działające komórki - zamknięcie jednej nie ma wpływu na drugą, szczególnie, że nie istnieje centralne dowództwo, lider lub grupa przywódców. Tych przecież można by wyeliminować. Pomimo aresztowań w Hiszpanii, Danii, Turcji oraz Holandii, i zatrzymań w Wielkiej Brytanii oraz USA,siły Anonymous powstrzymać się nie da. Dlaczego? Ich główną bronią są internauci.

Dzisiaj każdy jest hakerem

"Przełam opór wroga bez walki" - głosi jedno z ich haseł. Chociaż ich najpotężniejszy element arsenału nosi nazwę Low Orbit Ion Cannon (działo jonowe umieszczone na niskiej orbicie okołoziemskiej), jest to wyłącznie termin pochodzący z gier wideo i science-fiction. W rzeczywistości (upraszczając), to program, który może być użyty do przeprowadzania ataków typu DDoS (Denial of Service), czyli przeciążeniu systemu komputerowego lub usługi sieciowej w celu uniemożliwienia działania. Co jest amunicją dla działa jonowego? Internauci, który chcą pomóc w akcjach organizowanych przez Anonimowych. Wystarczy stały dostęp do internetu i udostępniona przez nich aplikacja lub strona internetowa. Każdy może "dorzucić" swoje 3 grosze do ataku. W niedzielę wieczorem 22 stycznia, kiedy padały kolejne rządowe strony w Polsce, Anonymous pisząc o "Przyłączeniu się do polskiej rewolucji", miał na myśli m.in. właśnie taką pomoc. Kiedyś wychodziło się na ulice. Dzisiaj wystarczy siedzieć przed komputerem.

I światowa wojna cybernetyczna

Anonymous ogłasza I światową wojnę cybernetyczną:

Wybrane operacje Grupy Anonymous

Aresztowanie Chrisa Forcanda - 2007

Pomoc dla kanadyjskiej policji w aresztowaniu pedofila, Chrisa Forcanda

Projekt Chanology - 2008

Wojna wypowiedziana scjentologom, po tym, jak z internetu musiał zniknąć jeden z wywiadów udzielonych przez Toma Cruise'a, scjentologa.

Protesty przeciwko wyborom w Iranie - 2009

Seria akcji przeprowadzonych wraz z serwisem Pirate Bay, która miała pomóc opozycjonistom sprzeciwiającym się wynikom wyborów prezydenckich w Iranie.

Operacja Titstorm - 2010

Akcja wymierzona przeciwko rządowi Australii i jego próbą walki z pornografią.

Operacja Payback - 2010

Seria działań, przede wszystkim skupiających się na wsparciu dla portalu WikiLeaks.

Arab Spring Activities - 2011

Seria operacji, które wspierały rewolucje w krajach arabskich.

Operacja Sony - 2011

Zakrojona na szeroką skalę akcja przeciwko firmie Sony

Wsparcie dla ruchu Okupacji Wall Street - 2011

Bieżące wspieranie działań ruchu Oburzonych oraz Okupacji Wall Street

Operacja Megaupload - 2012

Wyłączenie m.in. stron FBI i Departamentu Sprawiedliwości w ramach odwetu za zamknięcie serwisu Megauload.

Polska rewolucja - 2012

Weekend z 21 na 23 stycznia, podczas którego regularnie blokowano polskie strony rządowe oraz partyjne - wszystko w ramach protestu przeciwko ACTA.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas