Hackerzy zaatakują komórki?

Dr Tino Fenech, naukowiec Uniwersytetu Griffith twierdzi, ze e-przestępcy opracowali kod, który wysyłają jako SMS, a który pozwala im uzyskać informację o "tajnych" danych karty SIM użytkownika telefonu. SMS taki brzmi: "Mamy problemy z tym numerem. Proszę wpisać podany niżej kod diagnostyczny (tu jakieś numerki) i odesłać go nam".

Dr Tino Fenech, naukowiec Uniwersytetu Griffith twierdzi, ze e-przestępcy opracowali kod, który wysyłają jako SMS, a który pozwala im uzyskać informację o "tajnych" danych karty SIM użytkownika telefonu. SMS taki brzmi: "Mamy problemy z tym numerem. Proszę wpisać podany niżej kod diagnostyczny (tu jakieś numerki) i odesłać go nam".

Po uzyskaniu w ten sposób danych karty SIM włamywacze mogą ją sklonować, a następnie dzwonić na cudzy rachunek. Przykłady takiego "zawłaszczenia" numeru miały już miejsce w Hiszpanii i Wielkiej Brytanii - twierdzi Fenech. Naukowiec przestrzega także przed możliwością otrzymania "złośliwego" kodu zaszytego w obrazek. Dr Fenech uważa, że zjawisko zacznie sie rozpowszechniać za jakieś pół roku, a za 2-3 lata osiągnie rozmiary podobne do dzisiejszych epidemii wirusów i włamań na komputery. Chyba, że użytkownicy komórek okażą się mniej naiwni niz użytkownicy komputerów - ostrzega naukowiec

Reklama
Dowiedz się więcej na temat: haker | karty | karty SIM | naukowiec | komórki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy