Influencer tak bardzo chciał mieć konkretną domenę, że... trafił za kratki na 14 lat

Niektórzy ludzie nie są chyba w stanie pogodzić się z odmową, czego idealnym przykładem jest Rossi Lorathio Adams II, który bardzo chciał kupić sobie domenę o konkretnej nazwie, tyle że jej właściciel nie chciał się jej pozbyć.

W związku z tym 27-letni influencer postanowił użyć bardzo drastycznych metod, żeby przekonać go do zmiany zdania - mówiąc wprost, zatrudnił swojego kuzyna, by ten włamał się do domu właściciela domeny, przystawił mu do głowy pistolet i w ten sposób zmusił do sprzedaży. Szokujące? Zdecydowanie, ale jeśli dokładniej prześledzimy to, czym mężczyzna zajmował się w sieci, to wszystko staje się jasne. Rossi Lorathio Adams II od 20015 roku, czyli czasu swoich studiów na Iowa State University, prowadził wiele kont w mediach społecznościowych, znanych jako State Snaps.

Reklama

Słynęły one z tego, że studenci dzielili się tam zdjęciami i filmami ze swoich imprez, na których na porządku dziennym było picie alkoholu, zażywanie narkotyków czy nagość. Szybko okazało się, że treści te cieszą się ogromną popularnością, a u szczytu formy konto instagramowe Adamsa mogło się pochwalić wynikiem ponad 1,5 mln followersów. Wielu z nich używało wtedy sloganu Do It For State, zachęcając influencera do wykupienia domeny o adresie doitforstate.com, która należała do mieszkańca Cedar Rapids, Ethana Deyo.

Adams przez 2 lata podejmował próby zakupienia domeny, ale właściciel sukcesywnie odmawiał - w pewnym momencie zmienił jednak zdanie i gdyby influencer zdecydował się zapłacić 20 tysięcy dolarów, ta byłaby jego, ale… uznał wtedy, że to zdecydowanie zbyt dużo. Nie zamierzał jednak odpuścić, dlatego niedługo po tym jeden z przyjaciół Ethana Deyo zaczął otrzymywać wiadomości zawierające emotikonę z pistoletem. Jakby tego było mało, Adams postanowił w 2017 roku zatrudnić swojego kuzyna, byłego skazańca Shermana Hopkinsa Jra, żeby ten włamał się do domu Deyo i załatwił sprawę siłą. 

Ten się zgodził, więc pewnego wieczoru Adams zawiózł kuzyna na miejsce, a ten uzbrojony w kradziony pistolet i paralizator dokonał włamania, przystawił pistolet do głowy ofiary i zażądał pisemnych instrukcji, jak zmienić właściciela domeny. Deyo zachował jednak zimną krew i nawet po tym, jak został postrzelony w nogę, zdołał odebrać atakującemu pistolet i strzelić do niego kilka razy - na szczęście obaj mężczyźni przeżyli tę sytuację. Deyo zgłosił wszystko na policję, w związku z czym Hopkinsa uznano za winnego napaści i skazano na 20 lat pozbawienia wolności. Teraz dołączy do niego również Adams, którego uznano za współwinnego i skazano na 168 miesięcy, czyli 14 lat w więzieniu.

Źródło: GeekWeek.pl/techspot

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy