Jeszcze nie ma sieci 5G, a Chiny już uważają ją za przeszłość i pracują nad 6G
Chiny jako pierwsze na świecie uruchomią komercyjną usługę sieci przyszłości 5G, ale dla tamtejszych koncernów to wciąż za mało i już chcą jej następcy.
W przyszłym roku w Państwie Środka zaczną masowo pojawiać się oferty dostępu do superszybkiej sieci 5G dla klientów prywatnych i firm. Tymczasem w Europie i Ameryce dopiero trwają pierwsze testy tej technologii. Pierwsze urządzenia mobilne będą mogły sprostać 5G dopiero na początku roku 2020.
W Chinach wtedy mają rozpocząć się pierwsze prace badawczo-rozwojowe następcy 5G, czyli 6G. Według planów tamtejszych rządowych agencji usługa ma być gotowa w 2028 roku, a wejść do fazy komercjalizacji w roku 2030. Wówczas prędkość transmisji danych ma być ponad 150 razy wyższa od pierwszych modemów 5G i 2000 razy wyższa od przez większość z nas wykorzystywaną sieć 4G. Rząd Chin celuje nawet w prędkość na poziomie 1Tb/s.
Po roku 2020, gdy autonomiczne samochody zaczną stawać się powszechne, roboty zagoszczą w coraz to większej ilości domów, a urządzenia Internetu Rzeczy zaczną w sposób praktyczny ułatwiać nam życie, wtedy szybsza wymiana ogromnych pakietów danych będzie czymś na wagę złota. Sieć 6G powinna podołać przyszłej rzeczywistości świata i pozwolić na jego jeszcze szybszy rozwój.
Jeszcze nie ma sieci 5G, a Chiny już uważają ją za przeszłość i pracują nad 6G. Fot. PxHere.
Tymczasem musimy zadowolić się raczkującą siecią 5G, którą pomoże spopularyzować nowy chip od Intela (zobaczcie tutaj). Chip XMM 8160 Intela jest na tyle mały i wydajny, że ma być używany w nawet najmniejszych urządzeniach mobilnych, umożliwiając transmisję danych na poziomie 6 Gb/s.
W Polsce pierwsze testy sieci 5G mają rozpocząć się w przyszłym roku, w 2020 roku ma być ona dostępna w całej Łodzi, a w 2025 roku w większości dużych polskich miast i na wszystkich głównych szlakach tranzytowych.
Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. PxHere