Kolejna egzekucja w sieci

Na islamskiej stronie internetowej pokazano dzisiaj zdjęcia egzekucji obywatela tureckiego porwanego w Iraku. Nie można w tej chwili potwierdzić autentyczności tych zdjęć, ani określić tożsamości zakładnika - podaje agencja Reutera.

Na pięciu zdjęciach, przesłanych do portalu, często wykorzystywanego przez ekstremistów islamskich, widać zakładnika, klęczącego przed grupą zamaskowanych i uzbrojonych mężczyzn. Na innym jeden z porywaczy przykłada broń do głowy Turka - ostatnie zdjęcie to widok leżącego w kałuży krwi zamordowanego zakładnika.

W sobotę katarska stacja telewizyjna Al-Dżazira informowała o porwaniu w Iraku dwu kierowców tureckiej firmy transportowej. Porywacze zagrozili zabiciem porwanych, jeśli przedsiębiorstwo - zajmujące się m.in. dostawami dla armii amerykańskiej w Iraku - nie zrezygnuje z prowadzenia interesów w tym kraju. Na spełnienie tego warunku firmie dano 48 godzin.

Nadane w sobotę przez Al-Dżazirę nagranie wideo przedstawiało dwóch mężczyzn, przykucniętych przed grupą zamaskowanych bojowników. W tle widać transparent z nazwą podległej związanemu z Al-Kaidą islamskiemu terroryście Musabie al-Zarkawiemu organizacji "Tawhid wal Dżihad" (Zjednoczenie i Święta Wojna).

Taki sam transparent widać na zdjęciach, przekazanych dzisiaj w sieci internetowej.

INTERIA.PL/PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas