Łatka z błędem

Niedawno pisaliśmy (zobacz tutaj) o kolejnej "dziurce" w oprogramowaniu Microsoftu i łatce, która miała ten problem usuwać. "Miała", albowiem została usunięta przez Microsoft z podanego adresu następnego dnia po jej zamieszczeniu.

Niedawno pisaliśmy (zobacz tutaj) o kolejnej "dziurce" w oprogramowaniu Microsoftu i łatce, która miała ten problem usuwać. "Miała", albowiem została usunięta przez Microsoft z podanego adresu następnego dnia po jej zamieszczeniu.

Okazało się bowiem, że (nie po raz pierwszy) zamiast "leczyć" wpędza Windows w "jeszcze gorszą chorobę". Błąd w kodzie "patcha" powodował bowiem zawieszanie się komputerów po zainstalowaniu takiej łatki. Firma z Redmond obiecuje, że umieści w sieci poprawioną łatkę "najszybciej jak to będzie możliwe". Fragmenty biuletynu nr 52 z opisem furtki dla włamywaczy pozostały pod podanym adresem.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy