Mapy Google pokażą zdewastowaną Ukrainę
Amerykańskie przedsiębiorstwo Google nawiązało współpracę z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych Ukrainy, której rezultatem ma być pokazanie całemu światu zniszczeń, jakich dokonali w ostatnim czasie Rosjanie. Panoramiczne zdjęcia wybranych obszarów zostaną udostępnione w popularnej aplikacji.
Mapy Google należą do najpopularniejszych aplikacji na świecie, a w samej Polsce regularnie korzysta z nich ponad 20 milionów osób. Nic więc dziwnego, że mogą one stać się wyjątkowo skutecznym narzędziem do rozpowszechnienia prawdy o rosyjskim terrorze na terenie Ukrainy.
Już kilka razy od rozpoczęcia inwazji na naszych wschodnich sąsiadów wspomniana aplikacja znajdywała się w centrum uwagi.
Na początku wojny mogliśmy między innymi obserwować na niej wzmożony ruch na ukraińskich drogach spowodowany masową ewakuacją, a jeszcze kilka dni wcześniej przemieszczające się kolumny rosyjskich pojazdów wojskowych.
Rosja niszczy Ukrainę. Wojna na mapach Google
Tym razem w Mapach Google mają się znaleźć zdjęcia pokazujące skutki działań wojennych, które z pewnością uświadomią wiele osób o skali okrucieństwa stosowanego przez kremlowskie siły zbrojne.
W ramach współpracy z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych Ukrainy już lada dzień udostępnione zostaną panoramy zrujnowanych miast i wsi, które wykonane zostaną przez bezzałogowe drony. Pierwszą miejscowością pokazaną w ten sposób ma być Irpień znajdujący się niedaleko Kijowa.
Do pracy przystąpiło kilka zespołów. Chcemy objąć wszystkie najbardziej zniszczone miasta. Cały świat powinien zobaczyć, jak wyglądały wcześniej i co z nimi zrobił agresor
Dodatkowo Google planuje uruchomić kolejną usługę, która będzie przeznaczona wyłącznie dla ukraińskich służb, aczkolwiek jej szczegóły nie zostały jeszcze ujawniono.