Moda, pieniądze czy fanatyzm?

Może to zabrzmieć niewiarygodnie, ale w 56 lat po likwidacji faszyzmu - rynek obrotu nazistowskimi pamiątkami w sieci szacowany jest na ponad pół miliarda USD. Badania przeprowadzone przez firmę Butterfields wśród nabywających takie pamiątki starają się jednak wykazać, że nie są to zwolennicy nazizmu czy przemocy.

Może to zabrzmieć niewiarygodnie, ale w 56 lat po likwidacji faszyzmu - rynek obrotu nazistowskimi pamiątkami w sieci szacowany jest na ponad pół miliarda USD. Badania przeprowadzone przez firmę Butterfields wśród nabywających takie pamiątki starają się jednak wykazać, że nie są to zwolennicy nazizmu czy przemocy.

Większość z nich to, zdaniem autorów raportu, kolekcjonerzy traktujący te przedmioty jako "historyczne". Faszystowskie medale, mundury i inne memorabilia osiągają na sieciowych aukcjach ceny od 300 do kilkudziesięciu tysięcy USD. Ostatnio (być może ze względu na premierę filmu "Perl Harbor") hitami stały się pamiątki japońskie z okresu II wojny światowej.

Dowiedz się więcej na temat: dolar | moda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy