Morpheus jednak bezpieczny
Raporty donoszące o luce w zabezpieczeniach programu Morpheus, są fałszywe. BBC NEWS opublikował niedawno informacje przekazane przez anonimową firmie zajmującą się zabezpieczaniem systemów komputerowych, o wykryciu dziury w części programu, odpowiadającej za możliwość przeglądania i zapisu danych na dysku twardym lokalnego komputera. Przedstawiciele MusicCity - producenta Morpheusa - na stronie internetowej oficjalnie zaprzeczyli i zdementowali pogłoski o rzekomych lukach w zabezpieczeniach aplikacji.
Wygląda na to, że cała sprawa dotyczy katalogu "My Shared Files", w którym użytkownicy przechowują udostępniane pliki. Niekiedy może się zdarzyć, że umieścimy w nim to, czego do końca nie chcemy.
StreamCast (formalnie MusicCity.com) zaleca, by pliki, które użytkownicy chcą udostępnić, umieszczali właśnie w tym folderze należącym do Morpheusa. To gwarantuje, że nie udostępnią przez przypadek prywatnych danych.
(źródło: Web Express: http://www.weinfo.pl)