Portale społecznościowe niebezpieczne dla dzieci

Rosnąca popularność portali społecznościowych, takich jak Facebook czy Twitter, inspiruje socjologów do przeprowadzania badań na ten temat. Zapytano rodziców dzieci w wieku szkolnym, co sądzą o ich aktywności w sieci. Ankiety dowiodły, że 75 proc. rodziców boi się, że dzieci w zbyt wielu miejscach podają swoje dane osobowe, co stanowi dla nich zagrożenie. Rodzice chcieliby, by portale społecznościowe kładły większy nacisk na ochronę prywatności swoich nieletnich użytkowników.

Aż 92 proc. ankietowanych twierdzi, że dzieci dzielą się zbyt wieloma informacjami. 91 proc. pytanych jest zdania, że wyszukiwarki i serwisy społecznościowe nie powinny mieć możliwości udostępniania informacji o miejscu przebywania dziecka, bez uzyskania zgody jego rodziców.

Kolejne badania przeprowadzono wśród nastolatków. Ich rezultat świadczy o tym, że obawy rodziców są uzasadnione. Według 79 proc. ankietowanych, młodzi ludzie publikują w sieci zbyt wiele szczegółów osobistych, które nie są w żaden sposób chronione i zobaczyć je może każdy internauta korzystający z portalu.

Jak uniknąć zagrożenia?

70 proc. rodziców sądzi, że wyjściem z sytuacji byłoby położenie większego nacisku na edukację w szkole. W ramach lekcji informatyki uczniowie powinni dowiadywać się więcej o ochronie prywatności w sieci.

- Portale społecznościowe zrzeszają miliony osób, nawet niemowlęta mają swoje profile na Facebooku. Dzieci narażone są na niezliczoną ilość zagrożeń, począwszy od wirusów komputerowych, przez treści nasycone przemocą, po pornografię. Przez swoją nieświadomość, łatwo dają się namówić na udostępnianie danych osobistych. Największa odpowiedzialność spoczywa na rodzicach, którzy powinni monitorować działalność komputerową swoich dzieci i reagować, kiedy tylko zauważą niepokojące sygnały - podsumowuje Łukasz Nowatkowski - ekspert ds. bezpieczeństwa IT z firmy G Data Software.

Chrońmy nasze dane!

Wszyscy mamy prawo do prywatności, które należy szanować i chronić. Właściciele portali społecznościowych muszą otwarcie przyznać się do luki w zabezpieczeniach i starać się ją jak najszybciej zniwelować. Rodzice i dzieci korzystający z internetu najczęściej nie zastanawiają się nad tym gdzie wpisują swoje dane, nie dowiadują się kto będzie miał do nich dostęp i jak będą chronione. Proces informacji na temat bezpiecznego surfowania w sieci powinien rozpocząć się w szkole. Należy dostosować program nauczania informatyki do faktycznych wymogów naszych czasów. Decydenci muszą zaktualizować politykę prywatności w XXI wieku.