Rapidshare broni się przed zarzutami o "cyfrowe piractwo"
Hostujący pliki serwis Rapidshare zdecydowanie odrzucił raportPDF analityków rynku z firmy MarkMonitor o piractwie w Internecie. Rapidshare jest w tym raporcie zniesławiany, a twierdzenia, że strona nakręca "cyfrowe piractwo", są absurdalne - twierdzi firma w komunikacie cytowanym przez rozliczne media. Spółka nie wyklucza podjęcia kroków przeciwko MarkMonitorowi.
Rapidshare określa się jako działające legalnie przedsiębiorstwo, które umożliwia przechowywanie i zarządzanie dużą ilością danych.
Warto przypomnieć, że w procesie między wydawcą internetowego magazynu erotycznego Perfect 10 a Rapidshare'em sąd federalny w Kalifornii oddalił żądanie wydania nakazu zaprzestania działalności przez hostera plików. Tymczasem w Niemczech w ubiegłym roku wyższy sąd krajowy w Düsseldorf orzekł, że Rapidshare nie jest odpowiedzialny za naruszenia prawa autorskiego. Wcześniej inny sąd w Hamburgu miał odmienne zdanie na ten temat.