ROM zawinił...
...a kowala chcą powiesić. Tym przysłowiem można skomentować "aferę" wokół 15-latka z Kanady o pseudonimie "mafiaboy". Chlopiec, którego pani prokurator generalny USA najchętniej skazała by na wiele lat ciężkich robót jest jedynie "płotką" w sprawie ataków na serwery. Jego (niezaprzeczalną) winą jest to, że był przekaźnikiem tego ataku, niemniej nie był ani jego pomysłodawcą, ani autorem, ani też głównym wykonawcą.
"Skopiowanie procedur i "wrzucenie" ich na dodatkowe serwery wynikło stąd, ze ten młody człowiek ma jeszcze bardzo dziecinne podejście do życia i mógł nie zdawać sobie sprawy z konsekwencji swojej "zabawy" powiedział po przesłuchaniu mocno wystraszonego 15-latka Chris Davis - szef Network Security
Drugi "pewny" strzał (pierwszym był Mixter) i drugie pudło. Nie wystawia to policji internetowej zbyt pochlebnego świadectwa