Rusza się on, ruszam się i ja

Tworząc w wirtualnym świecie Second Life awatar, który jest szczupły i aktywny fizycznie, sami stajemy się zdrowsi i sprawniejsi - twierdzą badacze z RTI International. Bazując na wynikach wstępnych badań, sądzimy, że użytkownicy wirtualnego świata dostosowują swoją tożsamość, by była spójna z awatarem - przekonuje metodolog Elizabeth Dean.

article cover
AFP

Okazało się, że osoby przepytywane przez smukłą postać częściej niż rozmawiające z pulchną twierdziły, że ich własny awatar również jest szczupły. Średni wskaźnik masy ciała też był niższy, gdy odpowiadano na pytania wysportowanej postaci. Z większym prawdopodobieństwem wspominano o wyższym wskaźniku masy ciała w realnym świecie, jeśli awatar był otyły, ponieważ jego nadmierna waga potwierdzała, że wyższe BMI jest bardziej akceptowane społecznie - wyjaśnia Dean.

Ponieważ postaciami z Second Life łatwo manipulować, w przyszłości będzie można wykorzystać nowe narzędzie do badania czynników społecznych dotyczących otyłości, obrazu ciała i sprawności fizycznej.

Anna Błońska

kopalniawiedzy.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas