Szklana kula internetu. Jakie będą trendy w 2023 roku?

W internecie roi się teraz od różnorakich podsumowań. Zobaczyć je możemy na Instagramie, Spotify, YouTubie czy TikToku — internauci z chęcią wspominają tegoroczne doświadczenia i dzielą się nimi ze swoimi znajomymi z sieci. Zauważyć można też jeszcze inne popularne zjawisko, jakim jest... przepowiadanie wydarzeń oraz trendów na nadchodzący rok.

Szklana kula internetu: Jakie będą trendy w 2023 roku?
Szklana kula internetu: Jakie będą trendy w 2023 roku?123RF/PICSEL

Posty z przepowiedniami na 2023 rok zawładnęły TikTokiem i Twitterem. Internauci prześcigają się w coraz bardziej kreatywnych pomysłach na to, co może wydarzyć się w nadchodzącym roku. Próbują też przewidzieć to, co zyska, a co straci popularność.

Wśród przepowiedni możemy znaleźć oczywiście takie kompletnie bez sensu, ale i te, które mają faktycznie szansę się spełnić. Trzeba też zaznaczyć, że ten trend ma wydźwięk humorystyczny, a publikowanych przepowiedni nie powinno się brać na poważnie — można za to puścić wodze fantazji i wziąć udział w zabawie. Przejrzyjmy kilka takich postów.

Nadchodzący film "Barbie" może się okazać kompletną klapą, punkt dotyczący rosnącej popularności starych iPhone’ów i iPadów daje ciekawą perspektywę, a niemile widziany w internecie Kanye West z pewnością ma już przygotowaną kampanię wyborczą.

Niektórzy pokusili się nawet o przygotowanie planszy Bingo z przewidywaniami na nadchodzący rok.

Obok przepowiedni, możemy zobaczyć także przepowiednie trendów 2023 roku. Postowane są w formie dwóch zrzutów ekranu z listą "IN" oraz "OUT", czyli elementami, które w nadchodzącym roku zyskają popularność oraz tymi, które ją stracą.

W zabawie wziął udział również dziennikarz z portalu Mashable. Przewiduje, że jedną z rzeczy, które stracą popularność jest... posiadanie własnego podcastu, nostalgia do lat 2000, posty na Instagramie z wieloma zdjęciami oraz frytkownice.

Jedna z internautek przewiduje, że w trendach znajdą się AirTagi od Apple, podróżowanie pociągiem zamiast samochodem, przesyłanie sobie notatek głosowych, ale nieodsłuchiwanie ich, blokowanie rozmówców z błahych powodów, komentowanie postów celebrytów czy spisywanie wszystkiego w aplikacji notatek w telefonie. Niepopularne z kolei ma stać się cancel culture, posiadanie zweryfikowanego konta w każdym miejscu (słyszysz, Elon?), aplikacja BeReal, ukrywanie polubień czy tłumaczenie obcym rzeczy w internecie.

Zainspirowana powyższymi, postanowiłam przygotować swoje technologiczne przewidywania na 2023 rok:

  • Samsung wspomni na swojej konferencji o urządzeniach Apple,
  • Nowy iPhone będzie diabelnie drogi, a internauci oburzeni,
  • Kolejny Android będzie miał nazwę "Cheesecake",
  • Elon Musk przestanie być CEO Twittera i powie, że dokładnie taki był plan.
Biblioteka niezłomna. Ukraińcy mają miejsce, w którym czuć normalnośćAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas