Tego Rosjanie szukają w czasie wojny w Google

Sankcje nałożone na Rosję przez gigantów internetowych z całego świata boleśnie odczuli mieszkańcy całego kraju. Dzięki Google Trends możemy dowiedzieć się, czego Rosjanie obecnie szukają w wyszukiwarce Google.

Rosjanie ubolewają nad utratą swoich ulubionych serwisów
Rosjanie ubolewają nad utratą swoich ulubionych serwisów123RF/PICSEL

Najnowszy ranking nie jest żadnym zaskoczeniem. Mieszkańcy Rosji praktycznie nie różnią się od obywateli krajów Zachodu. Google Trends pokazuje ogromne zainteresowanie TikTokiem, Netflixem czy Spotify. Wszystkie te aplikacje  zniknęły w ostatnich dniach z Rosji szybko nie powrócą.

Najnowszy ranking trendów w Google na terytorium Rosji
Najnowszy ranking trendów w Google na terytorium RosjiGoogle Trends materiały prasowe

Mimo blokad, Rosjanie nie mają zamiaru tracić swoich serwisów, dzięki którym zabijają nudę oglądaniem seriali i filmów na Netflixie, słuchając muzyki na Spotify oraz konwersując czy umieszczając filmy na TikToku. Gigantyczną popularnością cieszą się teraz aplikacje umożliwiające łączenie się z siecią przez zagraniczne VPN.

Netflix i TikTok ważniejszy od protestów przeciw wojnie

Rosjanie jak tylko mogą, omijają blokady, oszukując geolokalizację, ale nie jest to takie proste. Świadomość tego ma nawet sam Kreml, który niebawem może zalegalizować piractwo. Chodzi tutaj o umożliwienie firmom normalne funkcjonowanie w rzeczywistości wycofania się z rynku korporacji oferujących popularne oprogramowanie i brak możliwości płacenia za subskrypcje kartami Visa czy Mastercard.

Wojna w Ukrainie nie jest żadnym najnowszym filmem na Netflixie. To rzeczywistość, a odpowiedzialni za nią są Rosjanie. Mocno trzymamy za to kciuki, by naród rosyjski szybko się obudził. I zamiast szukać w Google informacji na temat swoich ulubionych aplikacji, bez których nie może żyć, zaczął organizować się w grupy i wyszedł na ulice w protestach przeciw wojnie na Ukrainie.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas