Ukraińcy chwalą internet Starlink. Elon Musk odpowiada prowokacją Jeffowi Bezosowi

Gdy Ukraina walczy z rosyjską agresją, Elon Musk prowadzi własną wojnę, co już kilkukrotnie pokazał. Miliarder wprost nie jest wstanie odpuścić możliwość, by komuś dopiec, sprowokować lub ośmieszyć. Tym razem na jego celowniku znalazł się Jeff Bezos.

Ukraińcy chwalą internet Elona Muska Fot. Elon Musk/Twitter
Ukraińcy chwalą internet Elona Muska Fot. Elon Musk/Twitter123RF/PICSEL

Po ataku Rosji na Ukrainę pojawiło się realne zagrożenie, że nasi wschodni sąsiedzi w pewnym momencie zostaną odcięci od sieci. W związku z tym Mychajło Fedorow, wiceminister Ukrainy zaapelował na Twitterze do Elona Musk o rychłe wprowadzenie internetu Starlink do Ukrainy. Reakcja miliardera była niemal natychmiastowa. Elon Musk sprawnie udostępnił łącze satelitarne i wysłał całą aparaturę potrzebną do obsługi internetu. Później podzielił się również przydatnymi radami, jak korzystać z jego internetu w kryzysowej sytuacji.

Chociaż dotychczas mieszkańcy Ukrainy nie mieli problemów z siecią, Mychajło Fedorow w rozmowie z The Washington Post pochwalił internet Starlink. Powiedział, że nie było takiej potrzeby, lecz chciał przetestować technologię Elona Muska i był pozytywnie zaskoczony, gdyż połączenie osiągało duże prędkości.

Jakość łącza jest doskonała. Używają go tysiące, w strefie z tysiącami terminali, a w co drugi dzień przyjeżdża kolejna ich dostawa
powiedział Mychajło Fedorow w rozmowie z The Washington Post.

Redakcja The Washington Post poprosiła o komentarz Elona Muska i SpaceX. Instytucja odmówiła jakiegokolwiek komentarza odnośnie do swoich działań w Ukrainie, co jest zrozumiałe, od tego mogłoby zależeć czyjeś bezpieczeństwo. Z kolei Elon Musk w swoim stylu nie przepuścił okazji, by komuś dopiec. Odpisał "do waszego mistrza Bezosa". Odpowiedź dodatkowo ozdobił dwoma emotikonami przedstawiającymi buziaki. Jego prztyczek w nos odnosi się do tego, że The Washington Post znajduje się w posiadaniu Jeffa Bezosa.

To nie pierwszy raz w ostatnim czasie, gdy Elon Musk prowokuje. Nie tak dawno wyzwał na pojedynek samego Władimira Putina. Stawką miałaby być Ukraina. Najpierw odpowiedział mu Dimitrij Rogozin cytatem z bajki Puszkina, w którym pojawiła się sugestia, że Musk jest zbyt młody i słaby, by pojedynek z nim miał jakikolwiek sens. Później odpisał mu przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow, który zasugerował, że w obecnym stanie Putin, by go zmasakrował na ringu. Zasugerował też, by miliarder przyjechał do Czeczenii odbyć trening, który zmieniłby "kobiecą Elonę w brutalnego Elona".

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas