Ukraińcy nazwali gwiazdę "Putin to kut..."

Ukraińscy astronomowie jedną z gwiazd postanowili dedykować prezydentowi Putinowi, nazywając ją "Putin-Huilo!". Tę frazę można z ukraińskiego na polski przetłumaczyć można jako "Putin to kut...".

O całej sprawie poinformował facebookowy profil EuroMaydan, który od zeszłego roku na bieżąco donosi o sytuacji na Ukrainie. Jak to możliwe, że doszło do zarejestrowania takiej nazwy? Astronomowie skorzystali z projektu Pale Blue Dot (przedsięwzięcie powiązane z White Dwarf Research Corporation), który umożliwia na "adopcję" (nazwanie) gwiazdy. Kosztuje to 10 dolarów, a osoba decydująca się na taką "adopcję" otrzymuje specjalny certyfikat. Pieniądze idą na szczytny cel - poszukiwania planet podobnych do Ziemi.

Należy oczywiście pamiętać, że tego typu certyfikaty nie mają większej wartości i nie trafimy dzięki temu do annałów astronomii. Międzynarodowa Unia Astronomiczna (IAU) przypomina, że tylko ona ma prawo do nadawania nazw ciałom niebieskim oraz znajdującym się na nich obiektom (więcej informacji tutaj). W tym przypadku chodzi o czysto polityczny gest.

Samo określenie "Putin-Hulio" (albo raczej - "Putin khuilo!") pojawiło się po raz pierwszy na ukraińskich stadionach, kibice drużyny Metalist Charków, wtedy ich stadionowa przyśpiewka była skierowana do ukraińskiego odpowiednika PZPN i nie pojawiało się tam nazwisko "Putin". W marcu 2014 roku zmieniona wersja przyśpiewki, już z "Putinem", pojawiła się na kolejnych stadionach, a także na koncertach oraz manifestacjach.

Jaki byłby polski odpowiednik tej nazwy? Gwiazda Putas?

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas