Uważaj w internecie, bo zrobią z ciebie gwiazdę porno

Jakie są konsekwencje lekceważenia zasad bezpieczeństwa w sieci? Przykładem może ostatni przypadek z USA, gdzie zdjęcia kilkunastu uczennic zostały opublikowane bez ich wiedzy na stronie zawierającej treści pornograficzne.

Przy okazji publikacji raportu nt. zagrożeń, które w ubiegłym miesiącu najczęściej infekowały komputery użytkowników na całym świecie, analitycy firmy Eset zwracają uwagę na sprawę, którą zajęło się ostatnio FBI. Biuro Śledcze bada, kto umieścił w serwisie pornograficznym zdjęcia kilkunastu uczennic, z których najmłodsza ma 14 lat.

Fotografie, które znalazły się na stronie bez wiedzy dziewczyn i ich rodziców, skradziono z facebookowych profili nastolatek. Zdjęcia przedstawiały kompletnie ubrane uczennice. Obok fotografii umieszczono m.in. imiona dziewczyn oraz nazwę szkoły, do której uczęszczały. Jak podkreślają eksperci, kradzieży zdjęć z facebookowych profili nastolatek prawdopodobnie można było zapobiec. Wystarczyło skonfigurować ustawienia prywatności profilu każdej nastolatki w taki sposób, aby dostęp do zdjęć miały wyłącznie określone osoby. Taka konfiguracja nie zabezpiecza jednak przed pobraniem fotografii przez jednego z wirtualnych znajomych.

Reklama

Sprawa doskonale uzmysławia, jak ważne jest kontrolowanie zabezpieczeń swojej prywatności w internecie. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku agencja Harris Interactive na zlecenie firmy Eset przeprowadziła badania ankietowe, z których wynika, że 69 proc. użytkowników serwisów społecznościowych obawia się o swoje bezpieczeństwo podczas korzystania z tego typu portali. 55 proc. ankietowanych przyznało, że aktualizuje ustawienia prywatności swojego konta rzadziej niż raz na pół roku, a 20 proc. nie robi tego w ogóle! Eksperci podkreślają, że prócz dbania o swoją prywatność w sieci, ważne jest także dbanie o prywatność swoich pociech. Istotne jest również kontrolowanie, w jaki sposób dzieci korzystają z internetu.

Jak uchronić swoje dzieci przed problemem, z którym muszą teraz zmagać się amerykańskie nastolatki i ich rodzice? Eksperci dają kilka rad, które mogą okazać się bardzo przydatne:

1. Stwórz dla dziecka osobne konto w systemie Windows - dziecko powinno posiadać swoje własne konto (bez uprawnień administratora) na komputerze, z którego korzysta. Tylko w ten sposób możesz określać jego sposób aktywności w internecie i kontrolować co robi w sieci. Jedyną osobą z uprawnieniami administratora powinien być ojciec lub matka malucha.

2. Sprawdzaj historię przeglądarki internetowej - jeśli zauważysz, że historia lub jej część została usunięta, to sygnał, że dziecko próbuje coś ukryć. W takiej sytuacji koniecznie porozmawiaj z pociechą.

3. Sprawdź konfigurację profilu swojego dziecka w portalach społecznościowych - jeśli twoje dziecko korzysta np. z Facebooka, upewnij się czy przyjmuje do grona swoich wirtualnych przyjaciół tylko rzeczywiście znane mu osoby. Sprawdź również, czy ustawienia profilu chronią zdjęcia i prywatne informacje publikowane przez dziecko w sieci. Regularnie sprawdzaj, czy dany serwis nie wprowadził nowych opcji konfiguracyjnych profilu i w razie potrzeby odpowiednio koryguj dotychczasowe ustawienia prywatności.

4. Ostrożnie z kamerą internetową - nie pozwól, by ktokolwiek miał możliwość podglądania twojej pociechy bez twojego nadzoru. Dla pewności możesz odłączyć kamerę internetową od komputera, kiedy dziecko korzysta z internetu.

5. Na bieżąco aktualizuj swój program antywirusowy i narzędzia kontroli rodzicielskiej - wiele dostępnych na rynku rozwiązań antywirusowych ma dodatkową opcję kontroli rodzicielskiej. Warto z tej funkcji skorzystać i blokować witryny zawierające niewłaściwe dla dzieci treści (erotyka, hazard itp.).

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama