AIBO krwiożerca?

Sony wprowadzi wkrótce do sprzedaży nową wersję cybernetycznego pieska AIBO. Zamiast kolejnej grzecznej przytulanki, do sklepów trafi prawdziwy psi "macho". AIBO ERS-220, oznaczony również symbolem EXP, ma być - jak zapewniają przedstawiciele producenta - napakowany "wirtualnym testosteronem".

"Może być nieco agresywny. Ale to wciąż przyjacielski i sympatyczny pies" - zapewnia Stuart Wallock, szef marketingu w amerykańskim oddziale Sony Entertainment Robot.

Charakter AIBO EXP podkreśla jego wygląd , zupełnie odmieniony w stosunku do starszych modeli. Rzecznik prasowy Sony, Jon Piazza, nazwał go nawet "Terminatorem".

Nowe dziecko - a może raczej "szczeniak" - japońskiego koncernu, będzie cechować się również większą "inteligencją". Dzięki poprawionemu oprogramowaniu rozpoznaje 75 (a nie 50, jak w starszych modelach) poleceń, podobnie jak AIBO Latte i Macaron może też robić zdjęcia. Posiada również rozszerzone możliwości bezprzewodowej komunikacji z komputerem - można nim sterować z odległości do 9 metrów. Po wydaniu 90 USD na program AIBO Life 2, podobno możemy oswoić cyber-bestię, która grzecznie dostosuje się do przesłanych z komputera poleceń i wykona nawet najbardziej skomplikowane układy choreograficzne.

Reklama

AIBO EXP ma pomóc Sony w dotarciu ze swoimi robotami do nowej grupy odbiorców. Firma oczekuje, że zainteresują się nim lubiący otaczać się technologicznymi gadżetami mężczyźni w wieku 25-45 lat. Należy dodać, że mężczyźni raczej dobrze sytuowani - zabawka kosztuje 1500 USD. W ciągu dwóch tygodni pojawi się w sklepach w Japonii i USA, w Europie nieco później - 23 listopada rozpocznie się przyjmowanie zamówień.

Źródło informacji: Sony, Agencja 4D

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama