Kara za freeware w wysokości 210 tys. euro
Popularyzacja bezpłatnego oprogramowania może słono kosztować! Przekonał się o tym twórca jednego z serwisów z darmowymi aplikacjami. Za umieszczenie linku do freeware'owej aplikacji został pozwany o 210 tys. euro. Jak to możliwe?
Jak się okazało firma RealNetworks, która przed laty była pionierem w udostępnianiu materiałów wideo online, złożyła do sądu wniosek, w którym domagała się skonfiskowania komputerów należących do twórcy serwisu. Dlaczego?
Zdaniem RealNetworks udostępnienie oprogramowania Real Alternative miało naruszać prawo autorskie i znaki towarowe. Sytuacji nie zmieniał fakt, że właściciel serwisu internetowego nie udostępniał żadnych plików, które mogłyby budzić zastrzeżenia RealNetworks. Firma wkroczyła na drogę prawną jedynie z powodu linku prowadzącego do darmowego i na dodatek lepszego oprogramowania.
Choć Hilbrand, przedstawiając stosowne logi udowodnił bezzasadność stawianych mu zarzutów, proces wciąż trwa i jego finał wcale nie jest pewny. RealNetworks mimo, że przez ostatnie lata straciła na znaczeniu, wciąż ma wystarczająco dużo gotówki, by się procesować.
Dla Hilbranda proces jest finansową katastrofą. Cała sytuacja jest smutnym przykładem tego, jak firma, wychodząc z absurdalnych założeń w bezsensowny sposób niszczy niewinnego człowieka tylko dlatego, że ośmielił się polecić internautom lepszą, bezpłatną aplikację.
Łukasz Michalik
Źródło: http://vbeta.pl