Kontrowersyjna promocja Napstera

Już niedługo ma wystartować "odrodzony" Napster (tym razem jako płatny serwis muzyczny). W związku z tym jego właściciel firma Roxio zdecydowała się na nietypową kampanię promocyjną. Kampanię, która wzbudziła zachwyt jednych i oburzenie drugich.

Już niedługo ma wystartować "odrodzony" Napster (tym razem jako płatny serwis muzyczny). W związku z tym jego właściciel firma Roxio zdecydowała się na nietypową kampanię promocyjną. Kampanię, która wzbudziła zachwyt jednych i oburzenie drugich.

Głównym elementem kampanii są duże nalepki przedstawiające znanego kota w słuchawkach z napisem "On wraca". Jednakże nalepki te coraz częściej widziane są na innych plakatach (np. na reklamie pokarmu dla psów, czy jako zasłaniające twarze innych osób) , co jednych bawi, innych oburza. Agencja reklamowa odpowiedzialna za promocję twierdzi, że nalepki umieszczane są na przeznaczonych do tego celu miejscach, a nocami "nieznani sprawcy" przeklejają je w ich zdaniem zabawne miejsca. Zabawa w przeklejanie nabiera coraz większego tempa.

Dowiedz się więcej na temat: promocja | Napster
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy