Menedżerowie Intela i IBM-a przed sądem
Menedżerowie Intela i IBM-a zostali oskarżeni przez amerykańską komisję giełd (SEC) o nielegalne wykorzystywanie poufnych informacji do gry na giełdzie. Dzięki temu różne osoby zarobiły nielegalnie około 25 milionów dolarów.
Goel jest podejrzewany o to, że wykorzystując informacje dotyczące kwartalnych wyników finansowych Intela oraz planowanego połączenia firmy Clearwire zarobił nielegalnie 250 000 dolarów. Z kolei Moffat miał przekazać na zewnątrz informacje na temat firmy Sun Micrososystems, którą IBM uzyskał gdy rozważał zakup tego przedsiębiorstwa, co skutkowało nielegalnymi zarobkami w wysokości miliona USD.
Wiadomo też, że w sprawę zamieszany jest Raj Rajaratnam, menedżer z funduszu hedgingowego Galleon Group czy dyrektorzy funduszu New Castle Partners. Do nieprawidłowości dochodziło w latach 2006-2009 i dotyczyły one handlu papierami AMD, Akamai, Clearwire, Google'a, Hiltona, Polycomu, Sun Microsystems i wielu innych firm.
Cała sprawa jest dość tajemnicza. Wiele informacji zdobyto dzięki podsłuchom i skrupulatnemu kojarzeniu poszczególnych części układanki. Jednym z licznych pytań, na które będzie trzeba odpowiedzieć są i takie, dlaczego miliarder Raj Rajaratnam miałby ryzykować dla niewielkiej kwoty sięgającej 20 milionów dolarów, i co skłoniło Roberta Moffata, wymienianego wśród kandydatów na prezesa IBM-a, do popełnienia przestępstwa, na którym nie zarobił wielkich pieniędzy.
Mariusz Błoński