Nokia kontra Apple - wojna o iPada
Patentowych pozwów ciąg dalszy. Po tym, jak kilka miesięcy temu Apple pozwało fińskiego producenta telefonów komórkowych - firmę Nokia o kradzież patentów, teraz nadszedł czas na rewanż.

W październiku 2009 roku Nokia wystosowała do Federalnego Sądu Okręgowego w Delaware pozew o naruszenie przez firmę Apple dziesięciu patentów. Chodziło wówczas o technologie użyte w iPhonie. W grudniu tego samego roku producent z Cupertino postanowił wziąć odwet i zaskarżył Nokię o nielegalne korzystanie z ich trzynastu patentów.
"Inne firmy muszą konkurować z nami poprzez wymyślanie swoich własnych technologii, a nie kradnąc nasze" - powiedziała wówczas wiceprezesa Apple'a, Bruce Sewell.
O co poszło tym razem? Oczywiście o najnowsze "dziecko" Steve'a Jobsa - tablet iPad. Przedstawiciele Nokii poinformowali o złożeniu w Federalnym Sądzie Okręgowym w Wisconsin pozwu przeciwko Apple. Finowie uważają, że w iPadzie i iPhone'ie nielegalnie wykorzystano pięć technologii, które zostały opatentowane przez Nokię.
"Nasz pozew dotyczy rozwiązań z zakresu usprawniania transmisji danych i głosu, wykorzystywania danych o lokalizacji w aplikacjach oraz innowacji dotyczących konstrukcji anteny - dzięki którym możliwe jest ograniczenie jej rozmiarów i zwiększenie wydajności" - brzmi oficjalny komunikat fińskiego producenta komórek.
Na chwilę obecną nie wiadomo, o jakie konkretnie aplikacje chodzi, ale nie ma wątpliwości, że wojna pomiędzy Nokią a Apple szybko się nie skończy.