Nowy Asus z wyświetlaczem z diodami LED

Projektanci nowego modelu U1F mieli dość twardy orzech do zgryzienia. Mieli bowiem za zadanie stworzyć komputer przenośny, który będzie miał wszystkie cechy nowoczesnego zestawu (dużą moc obliczeniową procesora, wiele możliwości komunikacji). I tak naprawdę problemu by nie było, gdyby przy projektowaniu i testowaniu nowego sprzętu nie starano się uzyskać rezultatu, który bił by wszystkie rekordy energooszczędności. Przy usilnych pracach nad "urywaniem" kolejnych miliamperogodzin, ktoś z ekipy rozwojowej wpadł na dość innowacyjny pomysł - zastosowania znanej już technologii w nowym segmencie produktów, jakimi są wyświetlacze.

Panele LED są już wykorzystywane np. w Tokio, gdzie całe miasto świeci nocą kolorowymi reklamami i billboardami. Bardzo często z diod projektowane są ogromne telebimy. Technologia pozwala na to, aby zmieniając natężenie prądu wytwarzającego światło, w trzech rodzajach tych mini-żarówek - uzyskać na prawdę dokładny i przejrzysty obraz. Te trzy rodzaje to nic innego jak trzy kolory podstawowe. To, z jakiej liczby konstruuje się wyświetlacz i jak oddalone są od siebie diody, zależy od odległości, z jakiej ma być widziany. Bardzo dużą zaletą LED jest śladowy pobór energii. Dodatkowo, ich żywotność jest bardzo wydłużona, w porównaniu do zwykłych monitorów LCD. Jak w każdej dziedzinie życia i nauki, jest też ta druga strona medalu. Pomimo tego, iż diody umieszczone są bardzo blisko siebie, to obraz widziany z bliskiej odległości jest gorszy, niż w monitorach ciekłokrystalicznych. Nie przeszkadza to jednak w normalnej pracy z komputerem.

W nowym notebooku zastosowano procesor Intel Core Duo U2400. Jego użytkownicy będą mogli cieszyć się także wbudowaną kartą sieciową Intel PRO/Wireless 3945ABG, która pracuje w standardzie a, b oraz g. Poza tym komputer jest wyposażony w Bluetooth 2.0, wbudowaną kamerę internetową, slot ExpressCard i inne podstawowe cechy.