Płatne JPG?
Jak informuje serwis "The Register" jedna z amerykańskich firm zamierza zdobyć duże pieniądze niewielkim kosztem. Mająca siedzibę w Dallas firma Forgent wygrzebała gdzieś stary patent dotycząca niektórych procedur kompresji stosowanych w popularnym formacie JPG i zamierza wystąpić do sądu przeciw wszystkim, którzy "nielegalnie" korzystają z tego formatu. Wprawdzie sprawa nie wygląda tak dobrze dla Forgenta, jak mogło by się wydawać, bowiem większość patentów na JPG ma kto inny, niemniej amerykańscy prawnicy mogą zrobić wokół tej sprawy dużo ruchu.
Zwłaszcza, ze jeden z rekinów rynku - Sony - błyskawicznie wykorzystał zaistniałą sytuację i zapłacił Forgentowi drobną dla siebie kwotę (15 milionów USD) za "wyłączność" na korzystanie z patentu
JPG jest w tej chwili najpopularniejszym formatem w sieci. Dawno temu był nim GIF - do momentu, gdy "właściciel patentu" zażądał słonych opłat za korzystanie z tego formatu. Czyzby teraz historia miała się powtórzyć? Spowodowałoby to pewne problemy, bowiem nie ma w tej chwili formatu kompresji dającego stosunkowo małe rozmiary pliku (co jest ważne w zastosowaniach sieciowych) przy jakości "do wytrzymania". Jest wprawdzie darmowy PNG, niemniej ma on niedopracowane procedury pakująco-rozpakowujące, co powoduje nieprawdopodobnie długi czas otwierania rysunku. Inną konsekwencją może być podwyżka cen programów (np. graficznych) wykorzystujących format JPG. Wątpię aby ich producenci nie wykorzystali takiej "okazji". Miejmy jednak nadzieję, że w całej sprawie chodzi wyłącznie o zrobienie szumu wokół mało znanej firmy Forgent.