Topnieją rynkowe udziały Internet Explorera

We wrześniu 2010 roku firma StatCounter prowadząca usługę statystyk online po raz pierwszy odnotowała udziały Internet Explorera na poziomie niższym niż 50 procent.

Explorer traci udziały w rynku, a Firefox przeżywa okres stagnacji Fot. Philipe Remakers
Explorer traci udziały w rynku, a Firefox przeżywa okres stagnacji Fot. Philipe Remakersstock.xchng

W momencie gdy Microsoft przygotowuje cieszącą się wielkim zainteresowaniem wersję 9 Internet Explorera, przeglądarka w ciągu jednego roku straciła dziewięć procent. Kosztem tego spopularyzował się Google Chrome, który według StatCountera osiągnął już 11,5 procent. Stałą pozycję utrzymuje Opera - jej wynik nie przekracza 2 procent, podczas gdy Safari dzięki umiarkowanemu wzrostowi zwiększyła swój wynik do 4,5 procent.

Statystyki StatCountera dla Europy wypadają podobnie w przypadku Chrome'a i Safari; Opera (4,5 procent) i Firefox (39 procent) są wśród Europejczyków znacznie bardziej popularne, przy czym browser Mozilli prawie zostawił w tyle Internet Explorera z wynikiem około 40 procent. Pozycja IE skurczyła się do 23 procent. Wzrost popularności Chrome'a następuje tutaj znacznie wolniej: dopiero w ciągu ostatnich dwóch miesięcy przeglądarce udało się przekroczyć granicę 5 procent, zostawiając za sobą Safari i Operę.

Rzecz jasna, statystyki takie należy interpretować z ostrożnością, co pokazuje porównanie z danymi zebranymi przez NetMarketShare. Także i tutaj Internet Explorer spadł poniżej 60-procentowej poprzeczki. Popularność traci też Mozilla - po punkcie szczytowym na poziomie 24,72 procent w listopadzie 2009 roku wynik tej przeglądarki zmalał ostatnio do poniżej 23 procent. Chrome (8 procent) i Safari (ponad 5 procent) zdaniem NetMarketShare'a są na kursie wzrostowym, Opera stale odnotowuje wyniki między 2 a 2,5 procent. Mimo różnic badania obu firm są przynajmniej zbieżne pod względem zaobserwowanych tendencji.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas