Czy tam wyląduje Artemis? Sztuczna inteligencja sprawdziła ciemne kratery na Księżycu

Jednym z najbardziej intrygujących celów naukowych NASA dla przyszłych misji księżycowych realizowanych w ramach programu Artemis, może okazać się południowy biegun Księżyca. To dlatego, że jest tam bardzo dużo kraterów, do których nigdy nie wpada światło słoneczne. Panują tam warunki, w których mógłby się zachować lód wodny.

Sztuczna inteligencja rozjaśniła wiedzę pojęcie naukowców o zacienionych obszarach.
Sztuczna inteligencja rozjaśniła wiedzę pojęcie naukowców o zacienionych obszarach.123RF/PICSEL123RF/PICSEL

Niestety dotychczas nie było szans na to, aby dokładnie zbadać jego obecność z uwagi na panującą wieczną ciemność. Dopiero naukowcy z ETH Zurich znaleźli na to sposób, wykorzystując sztuczną inteligencję, do analizowania obrazów zebranych przez Lunar Reconnaissance Orbiter w ciągu minionej dekady.

Wskazówka dla misji Artemis

Wyniki przeprowadzonych obserwacji mogą okazać się dużą wskazówką w planowanych na lata 2025 - 2028 lądowaniach księżycowych, które mają się odbyć w ramach programu Artemis. Obecność wodnego lodu w południowych obszarach Księżyca, mogłaby sprawić, że astronauci nie musieliby zabierać wody z Ziemi. Pozwoliłoby to poświęcić ciężar zajmowany przez wodę, na umieszczenie innych, przydatnych naukowo przyrządów w statku kosmicznym Orion.

Prace nad zgłębieniem tajemnic zacienionych obszarów Księżyca są częścią kompleksowego badania miejsc lądowania Artemis. Do tej pory specjalnie powołany zespół zbadał pół tuzina potencjalnych lokalizacji. Badania dostarczone przez naukowców z EHT Zurich, mogą mieć bezpośredni wpływ na decyzje dotyczące księżycowych lądowań.

I nagle stała się jasność

Jak wynika z publikacji w najnowszym numerze Geophysical Research Letters, naukowcy zdołali opracować sposób na rozświetlenie ciemności w południowych kraterach na Księżycu. Głównym autorem artykuły jest Valentin Bickel z ETH Zurich.

Zespół wykorzystał dane zebrane przez Lunar Reconnaissance Orbiter. Za pomocą sztucznej inteligencji udało się zobaczyć pełen potencjał kryjący się w tych danych. Nagle wiecznie ciemne obszary okazały się jasne, jak na dłoni, lecz wbrew oczekiwaniom naukowców nie wykryto tam lodu. To jednak nie przekreśla szans na jego istnienie. Twierdzą oni, że być on zmieszany z księżycowym pyłem lub leżeć pod powierzchnią.

Biden ujawnia pierwszy obraz z Kosmicznego Teleskopu Jamesa WebbaAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas