Elon Musk dumnie prezentuje nowe, piękne rendery rakiety Big Falcon Rocket

Elon Musk, tuż po udanym dziewiczym locie rakiety Falcon Heavy, ujawnił, że SpaceX intensywnie pracuje nad największą w historii rakietą, a mianowicie Big Falcon Rocket (BFR).

Elon Musk dumnie prezentuje nowe, piękne rendery rakiety Big Falcon Rocket
Elon Musk dumnie prezentuje nowe, piękne rendery rakiety Big Falcon RocketGeekweek - import

To dzięki niej i statkowi kosmicznemu pierwsi ludzie postawią swoje stopy na obcej planecie. Ona pozwoli też stworzyć na Marsie pierwszą kolonię i zabezpieczyć naszą cywilizację przez możliwą zagładą.

Kilka dni temu świat obiegła wiadomość o pierwszym kosmicznym turyście, który chce oblecieć Księżyc na pokładzie rakiety Big Falcon Rocket (). Byłby to pierwszy taki lot od czasu zakończenia programu Apollo w latach 70. ubiegłego wieku.

Chociaż takie plany SpaceX ogłosiło dwa lata temu, to jednak sprawa szybko ucichła, ale teraz znowu jest coś na rzeczy. Musk nie zdradził, jaki milioner/miliarder chce w samotności oblecieć Srebrny Glob, ale specjaliści obstawiają, że może to być Yusaku Maezawa lub legendarny projektant gier wideo Hideo Kojima. Nadchodzącej nocy zostanie zorganizowana specjalna konferencja, na której ostatecznie poznamy jego tożsamość.

Statek kosmiczny ma przemierzać przestrzeń kosmiczną z prędkością dochodzącą do 100 tysięcy km/h, a w lotach suborbitalnych z prędkością 27 tysięcy km/h. Aby było to możliwe, rakieta BFR ma posiadać 31 silników Raptor (każdy 3 razy silniejszy od Merlina 1D), zdolnych wyprodukować ciąg rzędu 5400 ton. Tymczasem statek kosmiczny ma mieć 7 silników Raptor.

Statek kosmiczny ma mieć 48 metrów długości i średnicę 9 metrów. Może pomieścić 1100 ton paliwa i mieć zdolność wynoszenia 150 ton (LEO). Przypomnijmy, że Saturn V miała zdolność wynoszenia na poziomie 135 ton.

Elon zapowiedział, że pierwsze testy rakiety mają odbyć się już w przyszłym roku. Pierwsza misja orbitalna może odbyć się już w 2020 roku, załogowy lot wokół Księżyca w 2021, na Marsa w 2022 roku, a załogowa 2 lata później.

Chociaż to czasy nieodległe, to jednak tak naprawdę będzie to dopiero wstęp do długiego i mozolnego procesu przemiany Księżyca i Marsa w bardziej przyjazne człowiekowi miejsca. Najważniejsze, że w tej materii coś konkretnego się dzieje. Trzymamy kciuki.

Źródło: GeekWeek.pl/SpaceX/Elon Musk / Fot. SpaceX/Elon Musk/Twitter

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas