Goryl pojawił się na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej

Astronauta Scott Kelly pojawił się niedawno na serwisie Reddit, gdzie wziął udział w AMA. Opowiedział tam kilka ciekawych historii ze swojego pobytu na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Wśród nich pojawiła się afera z gorylem.

Astronauta Scott Kelly przebrany w kostium goryla
Astronauta Scott Kelly przebrany w kostium gorylaNASAmateriały prasowe

Mark Kelly, jeden z dwóch słynnych braci astronautów z NASA, przemycił kiedyś pełny strój goryla na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Nikomu o tym nie powiedział. Pewnego dnia, bez wiedzy nikogo, założył go i próbował przestraszyć załogę. Chociaż nikt nie wpadł w panikę, to jednak największą ciekawostką było samo przemycenie kostiumu na pokład kosmicznego domu.

Okazuje się, że Mark kilka razy podejmował próbę wysłania go w kosmos do swojego brata Scotta. Za pierwszym razem dziwny ładunek został wykryty przez ochronę. Za drugim razem akcja również się nie udała, ponieważ rakieta Falcon-9 od SpaceX eksplodowała i cały ładunek poszedł z dymem. Miało to miejsce w 2016 roku. Kostium miał być prezentem od Marka dla Scotta z okazji 52. urodzin.

Goryl w kosmosie stał się globalnym hitem

W końcu za trzecim razem kostium dotarł niepostrzeżenie do kosmicznego domu i został tam ukryty przez Scotta. Gdy nadarzyła się okazja go założenia, Scott udał się w nim do rosyjskiej części ISS. - Spłynąłem do segmentu rosyjskiego. Kiedy go zobaczyli, po prostu śmiali się, jakby nie uwierzyli - powiedział Scott Kelly. Astronauta ścigał w kostiumie nawet brytyjskiego astronautę Tima Peake'a.

Poza tym, Scott nagrał również film edukacyjny w kombinezonie goryla na potrzeby swojej misji edukacyjnej dla dzieci. Scott przyznał, że dzięki niemu udało mu się zwrócić uwagę dzieciaków i zaciekawić ich kwestiami kosmicznymi. Nagranie stało się globalnym viralem. - Jednym z powodów, dla których zdecydowałem się to zrobić, jest to, że taki film jest bardzo przydatny dla dzieci. Goryl w kosmosie przyciąga uwagę wszystkich - przyznał Scott.

Prochy, alkohol i papierosy w kosmosie

Mark Scott nie był jedynym astronautą, który próbował przemycić na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej coś, co nie powinno się tam znaleźć lub na co zgody nie wyraziła administracja NASA. Co ciekawe, do kosmicznego domu udało się przemycić alkohol, papierosy, a nawet skremowane szczątki Jamesa Doohana, kanadyjskiego aktora, który występował w roli Scotty’ego w serialu i w filmach Star Trek.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas