NASA może wysłać statek ratunkowy na orbitę. Pojawił się problem z załogą
Awaria statku Sojuz znajdującego się przy Międzynarodowej Stacji Kosmicznej okazuje się na tyle poważna, że najpierw Rosyjska Agencja Kosmiczna, a teraz również NASA, zaczęły poważnie rozważać zorganizowanie misji ratunkowej dla trzech członków załogi.
Na ziemskiej orbicie od dwóch tygodni rozgrywa się dramat kosmonautów. Eksperci od przemysłu kosmicznego biją na alarm, że takiej awarii rosyjskiego statku kosmicznego Sojuz w historii jeszcze nie było. To już kolejna w ostatnich dwóch latach niebezpieczna sytuacja z rosyjskimi instalacjami, które zagrażają bezpieczeństwu załogi Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
W połowie grudnia, ze statku Sojuz MS-22 nagle zaczął uwalniać się w przestrzeń kosmiczną płyn z układu chłodzenia. NASA opublikowała na swoich społecznościówkach nagranie z jednej z kamer nawigacyjnych, na którym widać uwalniający się płyn. Cała sytuacja wygląda niepokojąco. I tak jest w rzeczywistości. Władze Roskosmosu i NASA zaczęły zastanawiać się, co z tym fantem zrobić, by nie było za późno.